*pov jann*Zacząłem czytać ta piekielnie dobrze wyglądająca książkę. Zajrzałem na spis treści przeglądając rozdziały pochodzenie demoniczności czy możliwości demoniczności. Przeczesywałem kartki aż natknąłem się na fragment: „przełomowym użytkownikiem demoniczności był aldrach". Zastanawiałem się kim do chuja mógł być ten cały aldrach, aż w końcu przypomniało mi się dzieciństwo i pewna rozmowa. Czarnowłosy chłopiec, aldrach, demoncznosc, iskra... zacząłem w końcu łączyć kropki. Czego boi się Edyta? Wiem tylko ze jej obawy nie są już tylko wymysłem. Przekonałem się o tym jeszcze bardziej gdy przeczytałem rozdział piekielna bitwa pod Lublinem. Ponoć Edyta miała się kilkaset lat temu napieprzać z tym aldrachem. Wiedziałem ze świat jest pojebany ale ze aż tak?! Dobra mówili ze książki leczą a ja w tym momencie dostaje kurwicy. Koniec książek.
******************
Minęło już trochę od „hellwinu" i nawet spadł śnieg bo to nie Polska przecież. W każdym razie w końcu mogliśmy isc sami do miasta a konkretniej do Londynu :). Tak wiec razem z Łukaszem i Grzegorzem, poszliśmy na przystanek autobusowy.
-masz jakaś kasę- spytał się mnie Łukasz robiąc jakies side eye.
- No dużo
-daj
-No okWręczyłem mu jakies 2 dychy mimo ze liczył na więcej prawdopodobnie. Gdy wysiedliśmy oni powiedzieli ze idą do sklepu czy cos i ze ich nie będzie przez jakiś czas.
-No dobra ja idę do kawiarni
Poszedłem do kawiarni i usiadłem przy wolnym stoliku.
-witam, co podać? -zapytała całkiem ładna kelnerka
-prosze gorącą czekoladę
-już się robiKelnerka poszła a ja tylko patrzyłem się na nią czekając na napój. Po chwili do pustej kawiarni (była 8 rano) wszedł mężczyzna o jasnych włosach. Kurwa, jest ranek tyle stolików wolnych a on usiadł obok mnie.
-prosze, pañska czekolada- powiedziała kelnerka która mnie już nie obchodziła
Mężczyzna w końcu zpojrzql na mnie a ja poczułem dreszcze.
-witaj.
-yyy
-zastanawiasz się pewnie dlaczego obcy facet się tobą interesuje.- powiedział.
-nom
-co byś pomyślał o zmianie? Może chcesz się poznać?Kurwa to może być pedofil. Tak, zawsze jest taka możliwość ale on wyglada na jakies 19-20 lat.
-No ok... Janek jestem.
-miło mi. Ja jestem Leo.Ta rozmowa była bardzo podejrzana, ale było nawet fajnie. Do kawiarni wbił Grzegorz i Łukasz wiec musiałem isc. Tak wiec Leo pożegnał się i wyszedł. Zostawił mi w kieszeni karteczkę z napisem:
Za dwa tygodnie w tym samym miejscu o tej samej porze.
________________________________________________
Dobra tyle następne rozdziały będą dłuższe spokojnie 🙌
Dobranocki😈😈😈
CZYTASZ
Gladiator. Jann x luke black
Romance15-letni Jan rozmanowski dołącza do nowej szkoły, która jest najlepszą szkołą muzyczną w Europie. Poznaje nowych przyjaciół, których dotychczas nie miał, oraz miłość swojego życia. Oprócz nauki w wymarzonej szkole Janek musi zmierzyć się z różnymi w...