𝗜 𝗦𝘁𝗶𝗹𝗹 𝗟𝗼𝘃𝗲 𝗬𝗼𝘂 || 𝗕𝗮𝗿𝘁𝗲𝗸 𝗞𝘂𝗯𝗶𝗰𝗸𝗶

«𝐃𝐰𝐮𝐝𝐳𝐢𝐞𝐬𝐭𝐲 𝐏𝐢𝐚𝐭𝐲»

𝐌𝐚𝐥𝐲 𝐬𝐤𝐢𝐩 𝐭𝐢𝐦𝐞 𝐚𝐥𝐞 𝐦𝐚𝐦 𝐧𝐚𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣𝐞̨ 𝐳̇𝐞 𝐭𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐨𝐛𝐥𝐞𝐦 𝐢 𝐳̇𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞̨ 𝐰𝐚𝐦 𝐬𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐞𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐜𝐳𝐲𝐭𝐚𝐜́

31 𝐠𝐫𝐮𝐝𝐳𝐢𝐞𝐧́ 2022 𝐫𝐨𝐤
𝐎𝐥𝐢𝐰𝐢𝐚

To dzisiaj jest ten dzień w którym będziemy reagować na dom w którym będą odbywać się nagrywki i  jakieś zebrania czy też imprezy urodzinowe albo poprostu urodzinowe, a przypadek byl tak że dosłownie za parę dni miałam mieć urodziny a parę tygodni po mnie wika miałam mieć urodziny 3 stycznia i wtedy miała być raczej urządzana impreza ale to wstępne takie nie wiem nawet jaką będzie tematyka.

Właśnie podjeżdżamy z Bartkiem pod adres który nam wysłał Karol gdy widzę dom otwieram zaskoczona buzię jest totalnie inny niż nasz poprzedni ale przede wszystkim większy i robił duże wrażenie ale no nie mogliśmy jesze wejść ponieważ czekaliśmy jeszcze na wike i Patryka którzy się spóźnili bo się pokłócili zanim mieli przyjechać,ostatnio między nimi bylo coraz gorzej często się kłócili i wika przychodziła do mnie z płacz było mi ich szkoda i liczyłam podświadomie że się pogodzą i że będzie między nimi okej.

Gdy już byliśmy wszyscy 7 mogliśmy wkoncu reagować na dom,zanim weszliśmy do domu byłam pod wielkim wrażeniem ale gdy zobaczyłam środek myślałam że zemdleje tam w tym domu było tak klimatycznie i przytulnie czuł że często się się będę pojawiać zeby nawet się tylko wyczilować.

W domu znajdowała się dosyć spora kuchnia połączona z jadalnią ale był też sporych rozmiarów salon, na parterze znajdowała się łazienka jeszcze a na dworze było sporo miejsca i na wzgórzu była taka chatka jakby drwala tak to bym jakoś nazwała wszystko tu miało klimacik.

Na górze znajdowały się parę sypialni i łazienki i oczywiście gabinet Natalki I Ali, gdy skończyliśmy nagrywać reakcja postanowiliśmy opić to i przy okazji spędzić razem sylwestra bo tak się składało że akurat dzisiaj on był.

-Laski wiem że uwielbianie wino więc mam coś dla nas-Powiedziałam do dziewczyn gdy siedzieliśmy w salonie I wyciągnęłam dwie butelki wina-Ta druga tak na wrażenie czego-Powiedziałam i się zaśmiałam

Poszukałam kieliszki ale zajęło mi to dobre parę minut bo nie wiedziałam jeszcze co dokładnie gdzie jest, później i tak okazało się że musiałam iść po więc bo dołączyli się do nas chłopcy bo nie chcieli siedzieć więc dobrze pomyślałam z tymi winami że dobrze ze jednego nie wzięłam oczywiście win było tak na rozluźnienie nie bedziemy przecież siedzieć tylko przy winie mamy mocniejsze trunki ale to jak zaczną się pojawiać goście na imprezę sylwestrową a teraz spędzamy czas w naszym skromnym składzie plus Karol który był przez całą reakcje.

-Dobrze że tu są te sypialnie bo jakbym miała wracać do mieszkania jeszcze nie do końca umeblowanego to by mi się nie chciało na dodatek pijana to by odpadło-Powiedziałam rozbawiona

-Totalnie się z tobą zgadzam-Przytakneła mi Hania

Uśmiechnęłam się do wszystkich i poczułam szczęście zresztą zawsze je czuję przy nich, wiele osób myslaloby pewnie że nasza relacją jest udawana i że naprawdę się tak bardzo nie przyjaźnimy ale to nieprawda serio jest tak między między jak na filmach I jesteśmy taką jedną dużą rodzinką I to nas różniło od naprzyklad takiego teamu x którzy udawali że się przyjaźnią bo mają kontrakty my też mamy ale my naprawdę przez ten rok się z sobą zżylismy i to nie jest w żadnym procencie udawane.