"Minęło 874 dni
Minęło 28 miesięcy i 22 dni
Minęło 124 tygodni i 6 dni
Minęło 20 977 godzin i 0 minut
Minęło 1 258 620 minutDokładnie wtedy cię zobaczyłam.
Dokładnie wtedy podpisałam wyrok, nie wiedząc, że tego dnia bezpowrotnie stracę samą siebie.
6 sierpnia 2021 zabiłam się.Wystarczyło jedno spojrzenie.
Jeden uśmiech.
Jeden gest.
Jedno słowo.
A ja przepadłam.Za twoim wzrokiem.
Uśmiechem.
Zapomnianym dotykiem.
Zapomnianym głosem.
Za tatuażami, które po dziś dzień błyszczą w mojej pamięci.Sądziłam, że zapomnę. Ale jak mam to zrobić? Minęły 874 dni, a ja wciąż pamiętam. Wciąż czuję mgłę po bólu, który zadałeś.
I mam tam wrócić.
Do słonecznego kraju.
Do kraju, gdzie wszystko miało być piękne i proste, a stało się skomplikowane i zmieniło moje życie w piekło.Nie chcę znów tego czuć. Nie chcę, aby znów mi zależało. Po ponad dwóch latach nie jestem w stanie już nic poczuć. Nie potrafię i chyba nie chcę. Bo wiem, że nic nie będzie już takie samo, jak z tobą.
Jak to możliwe, że tak bardzo kochałam osobę, która tak bezpowrotnie mnie zniszczyła? Jak mogę wciąż porównywać uczucia. Wiem, że jeśli nie przestanę, to zostanę sama.
Ale nie umiem inaczej.
Wiem, jak powinna się czuć zakochana dziewczyna.
I nic nie mogę poradzić na to, że tylko przy tobie biło mi serce.
Przy każdym innym czuję się martwa.
A mimo to, boję się wrócić.
Bo nie chcę stracić tego, co udało mi się odbudować.
Nie chcę się znów stoczyć w niebyt."
CZYTASZ
Pisane łzami
Poetry"Bo kiedyś pisałam dla ciebie. Teraz czas zacząć tworzyć dla siebie samej." Zbiór autorskich wierszy.