"Rozegrana"

19 9 0
                                        

"
I

Czemu zawsze muszę być tylko pionkiem w grze?

Przerzucana na pola na pole.

Omijana i przeskakiwana, aby się mnie pozbyć.

Mamiona i wciągana na pole damki, aby przez chwilę poczuć się ważna, a następnie aby zostać zestrzelona z końca planszy.

Wmawiasz mi, że to ja prowadzę i znam twoje ruchy.

A to ty rozgrywasz mnie.

To ty od początku wiedziałeś, jakie pola zostaną zajęte.

Skok za skokiem.

Taktyka za taktyką.

Zwrot.

Skręt.

Zbicie.

Aż w końcu została się nasza dwójka.

Dwie damki.

Dwa, zdawać by się mogło, równe sobie pionki.

A jednak wodziłeś mnie za nos.

Skakałeś z kąta w kąt.

Z kratki na kratkę, a ja, jak idiotka przesuwałam za tobą swój pionek, myśląc, że tak właśnie ma być.

Ale gra trwała zbyt długo.

Była nużąca i przewidywalna.

Tak, jak ty.

Po czasie zrozumiałam, że dla ciebie to nie było wyzwanie.

To nie była żadna większa gra.

Żaden ważniejszy mecz.

To była partia, jak co dzień.

A ty tylko mnie rozegrałeś.

Już od początku wiedziałeś, że mat będzie należał do ciebie.

Czy naprawdę więc jestem tak głupia, czy po prostu trafiam na nieodpowiednich ludzi? Czy w końcu znajdzie się ktoś, kto nie będzie próbował mnie omamić i stanie się szczerą wiecznością, a nie jedynie zakłamaną chwilą?"

Pisane łzamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz