Harry:
Obudziłem się dość wcześnie jak dla mnie bo o 6:00. Od razu wręcz zwróciłem uwagę na sowę stukającą w szybę od okna. Zauważyłem jednak że nie jest to sowa której używał Ron ani Hermiona. Otworzyłem okno i wpuściłem sowę do pokoju. Zobaczyłem że krwawią mi ręce, więc szybko pobiegłem do łazienki. Kiedy wróciłem z łazienki zauważyłem że sowy już nie ma a na moim łóżku leży czarna kopertą. Przestraszyłem się, ponieważ nie wiedziałem od kogo mogłaby być. Powoli zacząłem otwierać kopertę i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu było napisane ,,Dla Pottera od Draco". Byłem naprawdę zdziwiony, ponieważ po co Malfoy miałby do mnie pisać. Otworzyłem kopertę i przeczytałem. O dziwo napisał mi życzenia urodzinowe. Brzmiały tak ,,Hej Potter Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Chciałbym cię przeprosić za wszystkie lata w których ci dokuczałem". Byłem naprawdę w szoku. Draco napisał mi życzenia MI. Czułem że robię się czerwony jak to czytam.Na końcu jednak było pytanie czy może do mnie przyjść i nie wyglądało to jak żart. Wyglądało to jakby Malfoy się czegoś bał, tylko pytanie czego. Postanowiłem że odpisze choć jak to jest jakiś żart to będzie miał przejechane. Ehh no dobra raz się żyje. Wziąłem kartkę, napisałem adres i odpowiedz na pytanie, po czym podałem list Hedwidzę. Od razu wręcz poleciała bo najwyraźniej wiedziała gdzie lecieć. Zastanawia mnie tylko jedno to takiego się stało że MALFOY postanowił prosić MNIE o pomoc. Szczerze boje się o niego trochę. Jak już przyjdzie to muszę być tylko pewny siebie żeby tylko nie palnąć czegoś głupiego. Teraz zauważyłem jaki ja mam bałagan. Muszę posprzątać zanim przyjdzie. Tylko CO JA POWIEM DURSLEYOM. Coś wymyślę, albo Draco coś wymyśli.
CZYTASZ
Nikt nie ma idealnie / Drarry
RomanceMoje au: - Syriusz żyje ( tak jakoś wyszło podczas pisania) Podczas pisania skapłem się że urodziny Harrego są 31 lipca. Pomyliłem daty o miesiąc, lecz nie mogę tego teraz zmienić, ponieważ zepsuło by to akcje Ginny, Hermiona i Weasleyowie nie są po...