Rozdział 10

42 2 0
                                    

*Następnego dnia*

Wszyscy przyszli na trening, niestety Jude po ostatnim meczu będzie się tylko przyglądał

- Co dzisiaj robimy na treningu- od razu zapytał Mark

-Zróbcie sobie trening indywidualny, wszyscy, oprócz waszej dwójki- powiedziała trenerka, po czym wskazała na mnie i Nathana- Chcę byście opracowali jakąś technikę wspólnie. Szybkość Nathana i siła Shady w połączeniu może dać nam klucz do zwycięstwa.

Pov Jude:

Siedziałem na ławce i obserwowałem jak Shady i Nathan ćwiczyli nową technikę.

-Trening Indywidualny.... jaki ona ma plan?- mruknąłem do siebie spoglądając raz na nową trenerkę, raz na trenujących przyjaciół

- Jude -ciemno-oka wyrwałam mnie z zamyślenia- naprawdę przykro mi, że nie możesz grać i...chciał byś się u mnie spotkać dzisiaj, albo u ciebie? Jak wolisz

-Możemy u mnie, mam dużo miejsca- odpowiedziałem z lekkim uśmiechem, dziewczyna również odwzajemniła uśmiech. Po tej krótkiej, ale przyjemnej rozmowie dziewczyna wróciła do treningu.

*U Juda*

-To nie dom.... TO PAŁAC!!!- powiedziała podekscytowana biało-włosa, po tym lekko się zaśmiałem.

Pov Shady:

*Następnego dnia*
(jest trening)

Trening wyglądał tak samo jak wczoraj, ja i Nathan trenujemy razem próbując opracować nową technikę, a reszta trenuje indywidualnie. Szło nam fatalnie, nie mogliśmy się zgrać, albo ja za wolno pobiegłam, albo Nathan za daleko podał.

Już prawie koniec treningu i nic... chyba nie ma sensu dalej próbować...

-Koniec treningu!- zawołała trenerka Yamada.

*W domu głównej bohaterki*

Oglądałam film, ale od oglądania oderwał mnie dzwoniący telefon. Niechętnie, ale odebrałam nie spoglądając kto dzwonił

-Halo?

-Shady proszę przyjdź do mnie mam świetny pomysł- usłyszałam po drugiej stronie głos Neila

-Twój "świetny pomysł" oznacza, że "chce coś odwalić, ale sam tego nie zrobię", nie mam czasu- odpowiedziałam z lekkim uśmieszkiem

-No ale chciałem wyjść do kawiarni, a sam nie chce iść- odpowiedział już trochę zrezygnowany

-Dobra, pójdę... Ale ty stawiasz- zaśmiałam się, chłopak się zgodził i rozłączył.

Drużyna Cienia | Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz