Rozdział 7

80 3 0
                                    

Jest sobota, super mogę potrenować nowe techniki. Shadow poszedł do Neila i Thomasa dlatego mam dużo czasu dla siebie.
Klasycznie gdy zaszłam na boisko był tam Mark i Axel

- Hejka chłopaki!-krzyknęłam biegnąc w ich stronę
- Cześć Shady!- powiedzieli wspólnie
-Mam pytanie- zaczęłam- pomożecie mi opracować " Ciemna furia"?
-Oczywiście, że tak!- odpowiedział entuzjastycznie Mark.

Minęły chyba trzy godziny
- Ej, a może zrobimy nocowanie u mnie dla całej drużyny?- zapytałam zanim chłopcy poszli
-czemu nie- odpowiedział Axel
- to jest świetny pomysł- wtrącił Mark
- to powiedzcie reszcie, a ja zrobię zakupy- powiedziałam z uśmiechem i poszłam do sklepu.

Na nocowaniu
Wszyscy przyszli, zaczynamy.

- Może zaczniemy od obejrzenia filmu- zaproponowałam. Było dużo propozycji, ale zdecydowaliśmy się na film "Maska" ( bo czemu by nie). Później coś zjedliśmy, a to, że gdy Shadow zobaczy kuchnie po naszym gotowaniu mnie zabije to inna bajka. Jeszcze zrobiliśmy jakieś nieistotne rzeczy i o 23:57 kładliśmy się spać.

Pov Keiko

Drużyna Raimona robi coraz większe postępy,muszę coś z tym zrobić

-Hitoshi! Mam do ciebie sprawę- powiedziałam patrząc na zielonowłosego- dołączysz na jakiś czas do drużyny Raimona, nie znają cie dlatego będziesz naszym szpiegiem.

-oczywiście

Pov Shady
(poniedziałek. trening)

-Słuchajcie!- usłyszałam głos Marka- poznajcie nowego członka drużyny, o to Hithoshi
Chyba wszyscy polubili nowego członka drużyny, ja też go polubiłam.

Tydzień później

Pov Hithoshi

-Wybacz Keiko, ale nie będę już szpiegiem, polubiłem gre w Raimonie i nareszcie mogę grać jak kiedyś- mruknąłem do siebie, usunąłem numer Keiko i zniszczyłem wisiorek ze szkarłatnym kamieniem, który zwiększał moje umiejętności, jest mi on już nie potrzebny.

Pov Keiko

- chciał mnie pan widzieć trenerze- powiedziałam wchodząc do jego gabinetu
- Witaj Keiko, mam dla ciebie pewną informacje. Wasz szpieg, Hithoshi zdradził was i nie zamierza do nas wrócić- gdy to usłyszałam zamurowało mnie. Hithoshi... ZDRAJCĄ?!
-nie pozwolę mu na taką zniewagę- wydusiłam z siebie.

Pov Shady
Trening przebiegał dość spokojnie... do czasu. Z nikąd pojawiła się Keiko razem z jakimś fioletowo-włosym chłopakiem

-Hithoshi- zaczęła- jesteś zwykłym zdrajcą i
tchórzem! Ja zrobiłam wszystko, żebyś był jeszcze lepszy, a ty tak mi się odwdzięczasz!

-Zaraz poczujesz jak się czują zwykli zdrajcy- dodał chłopak stojący obok Keiko.
Nikt nie zdążył zadać jakiegokolwiek pytania, gdyż keiko kopnęła piłkę z całej siły krzycząc: "Mroczny Anioł". Piłka powaliła Hithoshiego na ziemię. Patrzyłam jak Hithoshi dostaje piłką raz od Keiko, a raz od fioletowo-włosego. Gdy dziewczyna chciała kopnąć piłkę w stronę zielono-włosego chłopaka z użyciem "królewskiego pingwna Y" Jude zablokował strzał nogą

- Wiec tak chcesz się bawić?- zaczął chłopak obok Keiko- teraz zapłacisz za to, że przeszkodziłeś nam w zemście! SMOCZY WŁADCA!!!- piłka leciała z taką prędkością, że bez problemu powaliła Juda ziemię.
Pomogliśmy chłopakom, a Keiko i ten chłopak zniknęli

-A teraz Hithoshi, wytłumacz nam dlaczego oni nazwali cię zdrajcą?- powiedział poważnie Nathan
- bo....- Hithoshi się zawahał- Keiko chciała, żebym był szpiegiem, przez pierwsze trzy dni byłem posłuszny, ale zrozumiałem, że chce grać z wami. Do dzisiaj kłamałem, że niczego ciekawego nie dokonaliście, ale stwierdziłem, że muszę usunąć jej numer...
p-przepraszam....- zamurowało nas

-CO!!!- wykrzyczał Kevin

-uspokój się Kevin, przecież zrozumiał swój błąd- Eric i Bobby próbowali go uspokoić.

Tydzień później (znowu)

Cała sprawa ucichła, wybaczyliśmy Hithoshiemu i później było już spokojnie.

Wracałam sobie z treningu i oczywiście musiałam na kogoś wpaść ( kocham moje "szczęście" )

- nic ci nie jest- zapytał chłodno stojący przede mną chłopak

- jest okey...- mruknęłam. Białowłosy chłopak pomógł mi wstać

- CZEŚĆ MROŻONKA- usłyszałam czyjeś wołanie

- hej... Tulipanie- odpowiedział niebieskooki

- mówiłem ci już, że to płomień lodóweczko- burknął drugi chłopak.
Tamta dwójka jeszcze się sprzeczaczała, ale nie słuchałam. Wtedy zobaczyłam tych samych chłopaków których spotkałam w lesie, to chyba byli.... Jordan i Xavier.

Drużyna Cienia | Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz