Pete zaprosił wszystkich swoich synów na rozmowę, wszystkch. Łącznie z Macau.
Spojrzał na nich i zacisnął ręce na swoich kolanach
- Pete spokojnie- Vegas położył swoją rękę na jego dłoni.
Macau spojrzał na Pete, on już wie. Jest lekarzem od dawna podejrzewał, że z Pete nie jest za dobrze.- Pete...- Macau wstał od stołu i podszedł do niego, przytulił go mocno-nie mów tego proszę cię...
- Macau jesteś dla mnie jak najstarszy z synów, zaopiekujesz się nimi prawda?- pogłaskał jego policzek, Venice spojrzał na braci później na Pete
- mamo co się dzieje?- byli wszyscy widocznie przestraszeni, zwłaszcza po zachwianiu Macau
- Venice ja umieram, mam raka płuc czwartego stopnia, moje ciało nie przyjmuje leków - powiedział, a do jego oczu naleciały łzy, nie tylko do jego, Syn zalał się cały łzami, Vegas podszedł do najmłodszego z dzieci i przytulił go.- proszę zajmijcie się nim jak najlepiej.- całe jego ręce drżały tak samo jak jego głos, nie chciał umierać.
Próbował leczenia, niestety jego ciało nie reaguję na lekiMacau nagle wstał i wyszedł z jadalni i zadzwonił do Top'a
- halo? Macau? Co się dzieje?
- SŁUCHAJ KURWA W TYM MOMENCIE SZUKASZ MI KURWA PŁUC. JA NIE POZWOLĘ MU UMRZEĆ, SAM KURWA GO WYLECZĘ - Top aż podskoczył słysząc ton i stan Macau
- Macau komu umrzeć? Co się dzieje?
- Pete ma pierdolonego raka płuc, to czwarty stopień. Nie przyjmuje leków. Nie dam mu umrzeć, rozumiesz?! Zabiję cię Jak nie uda ci się ich znaleźć. - Top aż zbladł, co od razu zauważył Tankhun i inni siedzący w jadalni rezydencji...
- załatwię je .- rozłączył się i spojrzał na Męża - Potrzebuje waszych pieniądzy...
- do czego ci pieniądze?- Kinn odezwał się patrząc na niego
-musze załatwić płuca dla Pete w innym przypadku
- muszę załatwić płuca w innym przypadku Macau mnie zabiję. A wiemy, że jest gorszy niż Vegas jak jest wściekły.
I ruszył pas przekrętów, magicznie Szpital w którym leczył się Pete dostał wysoki datek od rodzinny.
Kilka osób będących przed Pete w kolejce na nowe płuca nie mogli przejść operacji.
Macau Sam osobiście z Top'em przez wiele godzin przeprowadzali operacje.
Macau nie był w stanie operować kilka lat temu Vegas, a teraz nie pozwolił nikomu innemu zająć się Pete.Najbardziej jednak obawiali się, że Ciało Pete nie przyjmie nowych organów.
Na dodatek Pete nie reagował na żadne leki, ból był okropny, ledwo zniósł to wszystko.Na dodatek jego mięśnie przez chorobę były naprawdę słabe, tak samo jak kości.
Ledwo udało im się uratować mu życie, a od razu po obudzeniu złamał rękę, delikatnie tylko uderzył w szafkę...Leżał w sali nadal sam, obawiali się, że dojdzie do infekcji dlatego nawet rodzina nie mogła go odwiedzać, widzieli się tylko przez szybę.
Na szczęście w końcu ten koszmar się skończył, może i Pete stał się dużo słabszy, ale chociaż może żyć...
________
Na początku chciałam uśmiercić Pete i tym samym zakończyć Motyl au...
Ale nie umiem... Płakałam pisząc to i zmieniłam zamoczenie, za bardzo kocham Vegaspete by ich rozdzielić.