5

634 15 0
                                        

napisałam szybkie dobranoc kostkowi i powoli zasnęłam... ~ poprzednia część

Dziś był czwartek, gdy się obudziłam odrazu wzięłam telefon do dłoni i ujrzałam godzinę 08:39, czyli dzisiaj obudziłam się wczesniej, niż zwykle. Ku mojemu zaskoczeniu Wiktoria leżała obok więc jeszcze zapewne jeszcze nie wstala.
Postanowiłam wstać i zrobić nam śniadanie, wyszłam z łóżka i pokierowałam się do kuchni.
Postawiłam na quacamole a do tego grzanki.
Po zrobieniu śniadanie usłyszałam kroki zapewne Wiki więc zaczęłam nakładać wszystko na talerzyki żebyśmy mogły razem je zjeść. Wiktoria przyszła i w spokoju zjadłyśmy razem śniadanie przy odcinkach Breaking Bad.
po zjedzeniu Wiktoria poszła się ogarniać, a ja z nią ponieważ miałam być na dzisiejszym odcinku Genzie. Wika ubrała białe spodenki i czarny top i biała bandanę na włosy, a ja ubrałam biały top bez ramiączek a do tego jasnoniebieską spódniczkę w białe kwiatki, poszłam do łazienki ogarnąć włosy i zrobić makijaż i postawiłam na lekkie pofalowanie włosów, a mój makijaż składał się z korektora, rozswietlacza, tuszu do rzęs i małej ilości różu, który ładnie podkreślał moje piegi które tworzą mi się od słońca. Gdy wyszłam z łazienki popsikałam się moją ulubioną perfumą i wyszłam z Wika z mieszkania zakładając moje całe białe Nike.
Gdy dotarłyśmy na miejsce czekałam aż zobaczę Kostka który jeszcze przed chwilą wysłał mi wiadomość „czekam aż się zobaczymy Malutka❤️".
Gdy wyszłam z auta pobiegłyśmy razem do domu, w którym odrazu przywitali nas Michu, Świeży, Kubicki, Hania, Julita, Fausti a nawet Patryk, byłam zdziwiona bo nie przywitał się z nami jedynie Kostek, posiedzieliśmy chwilę a ja postanowiłam przejść się do pokoju Kostka do którego doskonale znałam drogę.
Szłam powolnym krokiem a gdy byłam już przy drzwiach usłyszałam śmiech który rozpoznałam, weszłam do pokoju a Oliwier z kimś rozmawiał przez telefon, gdy weszłam Kostek pożegnał się z tą osobą tymi słowami „dobra zadzwonię później, do zobaczenia"
Może to jakiś kolega?
- hejka nikolcia, co tu robisz?
- no hejka Oliś, wpadłam na nagrywki a ciebie tam nie było więc przyszłam po ciebie, z kim rozmawiałeś?
- aa, nieważne. Chodźmy do reszty - odpowiedział lekko zaniepokojony Oliwier
Coś przedemna ukrywa?
Zeszliśmy razem na dół gdzie już odcinek prawie się zaczynał, odcinek jak odcinek więc chyba nie ma co opowiadać. Po zakończeniu nagrywek była 15:30 więc z Wika zbierałyśmy się do naszego mieszkania Oliwier odrazu po przyjechaniu pobiegł do pokoju nawet na mnie nie czekając na mnie ani się nie żegnając? Nie ukrywam, nie było to miłe ale pomyślałam że może miał ważną sprawę do załatwienia.
Gdy tylko weszłam do mieszkania napisałam do niego

*nbochnaaak*
- Oliś, coś się stało że nawet się ze mną nie pożegnałeś?
           *wyswietlono*

Nawet mi nie odpisał? Dziwne...

POV KOSTEK
Gdy wróciliśmy z nagrywek odrazu pobiegłem do pokoju ponieważ nie mogłem doczekać się rozmowy z Mają, wcześniej z nią rozmawiałem ale Nikola mi przeszkodziła, nie mam jej tego za złe.

POV NIKOLA
Może zadzwonię do niego?

„Uzytkownik do którego próbujesz się dodzwonić, prowadzi rozmowę"

A co jeśli rozmawia z tą samą osobą co rano?
Dziś nie miałam głowy na te przemyślenia więc po prostu zrobiłyśmy sobie z Wika babski wieczór z maseczkami, słodyczami i innymi takimi.

Piątek, 08:33
Z Wiką wstałyśmy w tym samym czasie, więc dziś dla odmiany Wiktoria zajęła się śniadaniem dla nas obydwu, dziś postanowiłam pojechać do domu Genzie razem z moją siostrą. Na dzisiejszy dzień wybrałam obcisłe czarne spodenki, i czarny top na ramiączka. Poszłam do kuchni w której Wiktoria zrobiła już dla nas śniadania i zajadałyśmy się nim, rozmawiając na najróżniejsze tematy. Po zjedzeniu poszłam do toalety umyć zęby i zrobić makijaż oraz ogarnąć włosy. Po około 30 minutach byłyśmy w domu Genzie. Z każdym się przywitałam nawet z Kostkiem który wstał na czas. W dzisiejszym odcinku nie uczestniczyłam ponieważ nie miałam ochoty więc trochę się tam ponudziłam ale nie było najgorzej. Jeszcze na początku ich nagrywek poszli na dwór żeby tam rozpocząć film i zrobić niektóre aktywności. Oliwier zostawił telefon na które przyszło powiadomienie, poraz kolejny ciekawość wzięła górę. Ale akurat teraz nie byłam z tego zadowolona..

Majusia💗🫶🏻
—- nie mogę doczekac się naszego spotkania, już zaczynam się ogarniać!!

Zamurowało mnie. Kompletnie. Oliwier spotykał się z inną dziewczyną? Czyli te wszystkie całusy, siadania na kolana, spacery nic nie znaczyły?
Wsumie nie byliśmy razem ale myślałam że choć trochę dla niego znaczyły...
W tym momencie do pokoju weszli wszyscy wiec nie zauważalnie odłożyłam telefon Oliwiera, który odrazu się do mnie dosiadł
- Co tam młoda? My zaraz jedziemy do galerii, wybierasz się z nami? - zapytał chłopak
- Nie wiesz, nie mam ochoty, bawcie się dobrze. odpowiedziałam mu
- No okej, to papa mała, uważaj tu na siebie! - Krzyknął Oliwier wychodząc juz z domu.
Reszta dnia do około 17 upłynęła mi dosyć szybko, cały dzień przesiedziałam z Natalką i Alą, oraz Patrykiem który nie brał w dzisiejszym odcinku udziału.
O 17 wszyscy przyjechali a Kostek znowu pobiegł szybko do pokoju. Trochę posiedziałam z Wiktorią i innymi w salonie , aż tu nagle Oliwier zszedł i mówił że wychodzi, wróci późno. Nie był ubrany jak na randkę więc byłam dosyć zdziwiona. Dziś też nigdzie nie widziałam Maji która bywała tu dosyć często. Może to z nią przed chwilą poszedł się spotkać?
Wiktoria zobaczyła że coś jest nie tak więc pojechałyśmy do mieszkania, gdzie jej wszystko opowiedziałam
- Wiesz co, Kostek nie spotyka się za często z dziewczynami więc wątpię że jest to coś poważnego, może to tylko koleżanka? Powiedziała moja zatroskana siostra
- No ale przecież mówiłam ci jak miał ją nazwaną
- Wiem wiem, ale może to tak wiesz, po przyjacielsku?
Tylko kiwnęłam do Wiktorii głową, a sama poszłam spac, pierwszy raz od kilku dni bez „dobranoc" od Oliwiera....

niewidzialna nitka  // KostekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz