Niedziela, 09:37
Obudziłam się, przez okno wpadało dużo promieni słońca i jeden z nich właśnie mnie obudził. Poczułam Wiktorię przekręcającą się w łóżku, ale chyba jeszcze spała.
Zerknęłam na telefon gdzie ujrzałam godzinę 09:37, czyli jak na mnie dosyć późno, ucieszyłam się gdy zobaczyłam kilka wiadomości od Oliwiera.*kostekrol*
- Malutka, dziękuję za dzisiaj, było niesamowicie, mam nadzieję że w Hiszpanii powtórzymy takie wspólne spanko nie raz i nie dwa 😉,*nbochnaaak*
- ja także ci bardzo dziękuję za wczoraj, superrr się bawiłam, a co do tego spania to z wielką chęcią je powtórzę 🥰Cieszyłam się że Oliwierowi także spodobało się szczególnie wspólne spanie, bardzo mi było z nim wygodnie i komfortowo.
Ale no czas już wstawać, w piżamach poszłam zrobić mi i Wice śniadanie, postawiłam na kanapeczki z twarożkiem, jajkiem, szynką, serem, sałatą, pomidorem i ogórkiem, akurat gdy skończyłam robić śniadanie Wiktoria wstała, powiedziałam jej odrazu że ona sprząta ten syf a ona z nie chęcią mi przytaknęła.
Zjadłyśmy śniadanie, a gdy Wika sprzątała ja poszłam się przebrać. Postawiłam na moje różowe nike pro, do tego biała oversize koszulka, a do tego białe skarpety nike z różowym znaczkiem. Postanowiliśmy z Wika że pójdziemy zaraz przejść się do Starbucksa po kawkę, i pogadać. Gdy ja się malowałam Wiktoria zdążyła się przebrać i pomalować, więc mogłyśmy wychodzić. Ubrałam do tego moje różowe Dunki które pasowały wręcz idealnie. Po około 15minutach byłyśmy na miejscu, wzięłyśmy swoje ulubione kawy i gadałyśmy ze sobą conajmniej półtorej godziny. Od zawsze miałam z Wika mega dobry kontakt mimo naszej różnicy wiekowej, wiedziałam że Wiktoria mnie zawsze zrozumie, a ja ją. Po około 2 godzinach przyszłyśmy do domu, gdzie Wika poszła gadać z Przemkiem i poszła na spacer z Gengarkiem, ponieważ cały czas był u Patryka, nikt nawet nie wie czemu, a ja postanowiłam przeczytać trochę książki, wzięłam sobie chipsy i zaczęłam czytac. Przeczytałam około 100stron i stwierdziłam że czas posiedzieć trochę na telefonie. Była godzina 14:30, co oznaczało że niedługo będzie czas na obiad, dziś nie chciało mi się go robić więc miałam nadzieję że Wika zgodzi się ze mną pójść na jakieś japońskie jedzonko, bardzo je lubiłam. Wika przyszło około 15:10 i odrazu się spytałam czy się tam przejedziemy, na szczęście się zgodziła! Pojechałyśmy do restauracji z zjadłyśmy ze smakiem nasze obiadki które swoją drogą były prze dobreee. Gdy wyszłyśmy z restauracji i wróciliśmy do domu była godzina już 16:30, więc zadzwoniłam randomowo do Oliwiera którego chyba obudziłam z drzemki. Zaczęłam z nim rozmawiać jak zawsze o najbardziej randomowych rzeczach, i to w nim ceniłam, z losowych rzeczy, ciekawostek lub przemyśleń potrafiliśmy we dwójkę stworzyć najciekawszy temat jaki kiedykolwiek istniał, a gdy mi coś tłumaczył nie sprawiał że czułam się głupio.
Byl wyjątkowy
Gdy skończyłam z nim rozmawiać była już 20 więc postanowiłam się wykąpać, co zrobiłam wyjątkowo w wannie. Siedziałam tam chyba z godzinę a prawie tam przysnęłam, więc nawet bez jedzenia kolacji odrazu poszłam spać....Przepraszam że takie krótkie rozdziały i rzadko, ale jakoś nie mam weny i wsumie czasu, ale na dniach już myślę że zaczną się pojawiać ciekawsze rozdziały
512 słów
CZYTASZ
niewidzialna nitka // Kostek
Romansa17- letniej Nikoli Bochnak życie towarzyskie się nie układało, a co jeżeli on to wkoncu zmieni?