1. - Nieoczekiwane Spotkanie

495 9 4
                                    

Wstałem rano. Wow. Ja, wstałem rano. Obudziłem się pierwszy raz w życiu o szóstej rano. Dziś jest pierwszy dzień w tej szkole. nowej szkole. Wstałem z łóżka po intensywnym rozmyślaniu przez 20 minut. Poszedłem do łazienki i załatwiłem swoją potrzebę.

Gdy zszedłem na dół do kuchni, zobaczyłem moją mamę robiącą śniadanie. Tuż obok niej krzątał się mój młodszy brat. Podszedłem do mamy i ją przytuliłem.
– Cześć, synku – powiedziała uroczo.
– Dzień dobry, mamo – odpowiedziałem.

Po drodze objąłem ramieniem brata na przywitanie. Na talerzach leżały już naleśniki z borówkami. Wiedziałem, że to jedyne takie śniadanie w tym roku, bo mama nie będzie miała już czasu zrobić nam nawet bułki z masłem, a co dopiero naleśników.

Po zjedzeniu poszedłem do pokoju i przebrałem się. Jest początek września i jest ciepło. Ubrałem koszulkę piłkarską w kolorowe plamy i spodenki do kolan. Spakowałem zeszyty do plecaka. Żałowałem, że nie mogłem iść na rozpoczęcie roku szkolnego, ale miałem jelitówkę. Cieszę się, że już mi przeszło. Na dzienniku mój nowy wychowawca wysłał mi wiadomość odnośnie mojej sali lekcyjnej.

Gdy wszedłem do klasy, zbiłem piątkę z jakimiś ludźmi z klasy. Zobaczyłem moją koleżankę z dawnej szkoły. Zawsze myślałem, że jest jakaś dziwna. Zaskoczyła mnie. Usiadłem obok niej.
– O, siema – powiedziałem. Nikomu nie powiedziałem, że zmieniam szkołę. Ona była uroczyście pożegnana.
– Hej – odpowiedziała z zażenowaniem.

Po chwili wszedł nauczyciel od angielskiego. Ma kształt twarzy jak Steve z Minecrafta. Zaśmiałem się na tę myśl, ale od razu splotłem dłonie i zakryłem nimi usta, żeby nikt nie pomyślał, że jestem dziwny.
Nauczyciel rozpoczął lekcję. Kazał nowym uczniom przedstawić się po angielsku. Oprócz mnie i dziwnej koleżanki w klasie nowy jest jeszcze Klaus. Gdy skończyłem opowiadać o sobie, do klasy wszedł wysoki brunet w okularach.
– Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie – powiedział.
– Hi, Tom. Please, tell us how you spent this holiday – powiedział nauczyciel z udawaną powagą.
– Tylko nie to... – odpowiedział (z tego co się domyślam) Tomek.

Gdy spojrzał w moją stronę i się uśmiechnął, poczułem ciepło na całym ciele. Nie wiedziałem, o co chodzi. Jego czekoladowe oczy przeszywały moją duszę. Pragnąłem, żeby usiadł obok mnie, ale przypomniałem sobie o mojej koleżance, obok której sam usiadłem. Kurwa – przekląłem w myślach. Ręce, które ciągle miałem przy twarzy, musiałem gwałtownie położyć na moim kroczu, żeby nie było widać rosnącego penisa.

Zakazana Przyjaźń [mlm]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz