Znów czuje nerwy, brzuch, żołądek.
Zbliża się moja kolej.
Pnę się jak linka czy drabinka.
Oto piekielna tablica.
Dyro już głos gotuje,
a klasa zeznania spisuje.
Przedstawić zadanie domowe,
to przecież proste.
Proste i trudne nad wodospadem.
Komentarza wygłaszanie,
udowadnianie.
Jak prosto trzymać ręce?
Przeczytać treść ucieczki?
Skrzypiąca podłoga odbija się echem.
Cisza w koło,
pełna przemilczeń.
Wzrok nadziei,
pełny strachu.
Wszyscy.
Wszyscy odwracają uwagę i mówią odpowiedź.
Dziękuję. - Ruszam ustami.
Nie tylko ze mną takie problemy,
wszyscy sobie pomagamy.
--------------
Matma rozszerzona z dyrektorem, tyle w temacie.
YOU ARE READING
Wiersze / Poems / Gedichte
PoetryŻadna opowieść, żadna książka. Wiersze. Wiersze, które przychodziły mi do głowy i nie chciały wyjść. Np. na lekcji. Głównie polskie, ale czasami też niemieckie. Moje odczucia.