Jest taki jeden magiczny koń co Arabem go zwą.
Dziki, nie ugięty, roztrzaskuje nasze nerwy.
Ale jednak postępy także robi,
straszy małe dzieci.
Nie chodzi mi o ułożenie bata,
ale o to co ten koń da dla świata.
Dla mnie przyjazny się wydaje,
chociaż chciał stratować mnie i Klarę.
To nie była jednak jego wina,
to ta suka*.
Przewieszona jeżdżę już nim po lesie.
Jest fajnie,
spędzę tam całe wakacje.
Tylko ja mogę na nim zawisnąć
a gdy to robi gość,
każe go iskrą.
Jest moim małym konikiem,
chociaż nie taki mały jak zazwyczaj.
Na spacery z nim w lesie chodzę i jasne jest,
że mu do twarzy w tym kolorze.~~~
suka* - Imię czarnego kucyka, który kopie i gryzie Arabka, bo jest nowy.
YOU ARE READING
Wiersze / Poems / Gedichte
PoetryŻadna opowieść, żadna książka. Wiersze. Wiersze, które przychodziły mi do głowy i nie chciały wyjść. Np. na lekcji. Głównie polskie, ale czasami też niemieckie. Moje odczucia.