𝟎𝟔 |↬ 𝐙𝐚𝐠𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐲

110 6 0
                                    

     MJ i Tyler właśnie skończyli na siłowni, kiedy sprawdziła swój telefon i znalazła kilka wiadomości od Caroline

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

     MJ i Tyler właśnie skończyli na siłowni, kiedy sprawdziła swój telefon i znalazła kilka wiadomości od Caroline. SMS'y sprawiły, że brzmiała na przerażoną, ale to poczta głosowa oznaczała, że MJ musiała się z nią skontaktować, sposób w jaki czuła, jak Caroline trzęsie się przez telefon, był wytrącający z równowagi. Na szczęście częścią wiadomości od Caroline było pytanie, czy MJ ma ochotę na nocleg.

    Poszła na adres, do którego ją wysłano i ostrożnie zapukała do drzwi.

    Otworzyła je szeryf Forbes, przecierając oczy i ubrana w szlafrok — Witam?

— Cześć, jestem MJ — przywołała swój najlepszy uśmiech, który sprawiał przyjemność rodzicom — Caroline zaprosiła mnie na nocleg? Przepraszam, jeśli ci nie powiedziała...mogę iść — MJ wskazała za siebie.

    Szeryf otworzyła drzwi trochę szerzej — Jesteś nową dziewczyną, prawda?

— To ja.

— I Caroline zaprosiła cię do siebie?

    MJ skinęła głową — Yep, a poza tym wiem, że wyszła wcześniej z myjni, więc chciałam ją sprawdzić?

    Wydawało się, że spotkało się to z aprobatą szeryf, więc otworzyła drzwi prawidłowo, gestem wskazując MJ, aby weszła.

    Interesujące.

    Szeryf była osobą, która widziała wszystkie zwłoki i pumę, a następnie zatwierdziła historię z okładki, więc jeśli MJ właśnie nie spotkała największego idioty, to niewerbalne zaproszenie było sprawdzianem, czy ona była wampirem. Jeśli ktoś miałby dowiedzieć się o zjawiskach nadprzyrodzonych, miałbyś nadzieję, że byłaby to szeryf.

    MJ przekroczyła próg.

    Kobieta się uśmiechnęła — Mów mi Liz.

— Miło cię poznać Liz, czy Caroline jest na górze?

— Taa, wystarczy wejść na górę — Liz rozejrzała się — Ale, um, cóż, wydaje się trochę przygnębiona - czy dzieję się coś o czym powinnam wiedzieć?

— Ja, ja naprawdę nie wiem, wciąż jestem całkiem nowa.

    MJ nie chciała okłamywać szeryf, ale nie mogła też po prostu przedstawić sytuacji Caroline ani sprawić, by wyglądało, że wie więcej, niż powinna. To umieściłoby ją na radarze jedynej osoby, która z łatwością mogłaby sprawdzić przeszłość, a MJ tego nie chciała.

    Chciała tylko być przy Caroline.

— Jestem tu tylko po to, by być przyjaciółką.

— Cóż, dziewczyny jeśli czegoś potrzebujecie...

— Dzięki, przepraszam, że się wtrącam.

— Nie! Wszystko w porządku, po prostu cieszę się, że Caroline zyskała kolejnego przyjaciela.

𝐑𝐞𝐛𝐞𝐥 𝐉𝐮𝐬𝐭 𝐅𝐨𝐫 𝐊𝐢𝐜𝐤𝐬 - 𝐤.𝐦𝐢𝐤𝐚𝐞𝐥𝐬𝐨𝐧¹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz