𝟏𝟑 |↬ 𝐃𝐳𝐢𝐞𝐜𝐢 𝐩𝐨𝐭𝐞̨𝐩𝐢𝐨𝐧𝐲𝐜𝐡

53 3 0
                                    

    Dzień MJ zaczął się źle

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

    Dzień MJ zaczął się źle. Opuściła mieszkanie, żeby pójść do pracy, szczęśliwa, że ma wolny weekend, podczas gdy Stefan i Elena zajmowali się Damonem, a potem zauważyła ducha obok Town Square. Ostatnią rzeczą, jaką chciała zrobić MJ, była rozmowa z innym duchem, zwłaszcza że miała inne rzeczy do zrobienia, a konkretnie nauczyciela historii, którego mogła śledzić w sieci, więc trzymała głowę nisko i szła dalej.

    Gdy dotarła do księgarni, Tobias siedział w biurze, zaraz po otwarciu z szerokim uśmiechem na twarzy.

— MJ.

— Dobry — włożyła mu torbę z tyłu.

— Jakieś ciekawe zadania do podzielenia się ze mną dzisiaj?

— Projekt historii osobistej faktycznie — MJ wzięła dzbanek z kawą, którą zawsze parzył — Mamy czas do przerwy zimowej, aby wykonać projekt badawczy oparty na kulturze lub wydarzeniu związanym z historią rodziny.

    Skinął głową — Większość ludzi będzie wtedy żyła w czasach wojny secesyjnej?

— Taa — uśmiechnęła się do siebie — Założyli, że to był podstępny sposób szkoły, aby zrobić coś dla wydarzenia założycielskiego.

    Kliknął zębami — Możesz mieć rację - na czym zamierzasz się skupić?

— Myślę o historii rodziny mojej mamy. Zrobię coś na temat historii kultur podróżniczych, zobaczę jak ewoluowały do tego, czym są dzisiaj.

— Jesteś spokrewniona z cyganami? — uniósł brew.

— Bardzo daleko — była ogromna różnica między ludzkimi wędrowcami, a czarownicami — Pomyślałam, że byłoby to ciekawe i dałoby panu Saltzmanowi chwilę wytchnienia od Mystic Falls.

    Zaśmiał się — Jeśli jest to dzień, w który jest mniej klientów, możesz swobodnie korzystać z komputera kasowego.

— Dziękuję — uśmiechnęła się promiennie, wzięła kubek kawy i poszła prosto do biurka.

    Tobias otwierał sklep, zamykał go i od czasu do czasu wpadał w ciągu dnia, jeśli było coś do zrobienia w zarządzaniu, ale poza tym zostawiał MJ i wszystkich innych, którzy byli na zmianie, swoje rzeczy, a MJ go za to uwielbiała. Był jednym z najbardziej wyczilowanych szefów, jakich kiedykolwiek miała.

    Tak naprawdę nie odrabiała pracy domowej z historii na komputerze.

    Otworzyła kilka stron z materiałami do odrobienia pracy domowej, potem otworzyła kartę incognito i zaczęła szukać informacji o swoim potencjalnym nauczycielu historii, łowcy wampirów.

    Miał ukryty kołek w biurku.

    A jego szuflada pachniała czymś, co ona rozpoznawała, co oznaczało, że pachniała ziołem i chociaż Damon użył na nim perswazji, by zapomniał o tym, że widział ich z martwym wampirem, gdyby był prawdziwym łowcą wampirów, wziąłby werbenę i byłby na tyle mądry, by udawać przymus, gdy stawał twarzą w twarz z wampirem w nieodpowiednim momencie.

𝐑𝐞𝐛𝐞𝐥 𝐉𝐮𝐬𝐭 𝐅𝐨𝐫 𝐊𝐢𝐜𝐤𝐬 - 𝐤.𝐦𝐢𝐤𝐚𝐞𝐥𝐬𝐨𝐧¹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz