Nazwa miasta powinna być jej pierwszą wskazówką
"Mystic Falls"
To było tak, jakby prosiła się o kłopoty
TVD 1-4 (OC ~ J Ruiz): Kol x OC
Niektóre treści dla dorosłych: zostanie odpowiednio oznakowane :)
Książka należy do @Chasing-Lightning, ja jestem...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dzień MJ zaczął się źle. Opuściła mieszkanie, żeby pójść do pracy, szczęśliwa, że ma wolny weekend, podczas gdy Stefan i Elena zajmowali się Damonem, a potem zauważyła ducha obok Town Square. Ostatnią rzeczą, jaką chciała zrobić MJ, była rozmowa z innym duchem, zwłaszcza że miała inne rzeczy do zrobienia, a konkretnie nauczyciela historii, którego mogła śledzić w sieci, więc trzymała głowę nisko i szła dalej.
Gdy dotarła do księgarni, Tobias siedział w biurze, zaraz po otwarciu z szerokim uśmiechem na twarzy.
— MJ.
— Dobry — włożyła mu torbę z tyłu.
— Jakieś ciekawe zadania do podzielenia się ze mną dzisiaj?
— Projekt historii osobistej faktycznie — MJ wzięła dzbanek z kawą, którą zawsze parzył — Mamy czas do przerwy zimowej, aby wykonać projekt badawczy oparty na kulturze lub wydarzeniu związanym z historią rodziny.
Skinął głową — Większość ludzi będzie wtedy żyła w czasach wojny secesyjnej?
— Taa — uśmiechnęła się do siebie — Założyli, że to był podstępny sposób szkoły, aby zrobić coś dla wydarzenia założycielskiego.
Kliknął zębami — Możesz mieć rację - na czym zamierzasz się skupić?
— Myślę o historii rodziny mojej mamy. Zrobię coś na temat historii kultur podróżniczych, zobaczę jak ewoluowały do tego, czym są dzisiaj.
— Jesteś spokrewniona z cyganami? — uniósł brew.
— Bardzo daleko — była ogromna różnica między ludzkimi wędrowcami, a czarownicami — Pomyślałam, że byłoby to ciekawe i dałoby panu Saltzmanowi chwilę wytchnienia od Mystic Falls.
Zaśmiał się — Jeśli jest to dzień, w który jest mniej klientów, możesz swobodnie korzystać z komputera kasowego.
— Dziękuję — uśmiechnęła się promiennie, wzięła kubek kawy i poszła prosto do biurka.
Tobias otwierał sklep, zamykał go i od czasu do czasu wpadał w ciągu dnia, jeśli było coś do zrobienia w zarządzaniu, ale poza tym zostawiał MJ i wszystkich innych, którzy byli na zmianie, swoje rzeczy, a MJ go za to uwielbiała. Był jednym z najbardziej wyczilowanych szefów, jakich kiedykolwiek miała.
Tak naprawdę nie odrabiała pracy domowej z historii na komputerze.
Otworzyła kilka stron z materiałami do odrobienia pracy domowej, potem otworzyła kartę incognito i zaczęła szukać informacji o swoim potencjalnym nauczycielu historii, łowcy wampirów.
Miał ukryty kołek w biurku.
A jego szuflada pachniała czymś, co ona rozpoznawała, co oznaczało, że pachniała ziołem i chociaż Damon użył na nim perswazji, by zapomniał o tym, że widział ich z martwym wampirem, gdyby był prawdziwym łowcą wampirów, wziąłby werbenę i byłby na tyle mądry, by udawać przymus, gdy stawał twarzą w twarz z wampirem w nieodpowiednim momencie.