Returning Home#7

46 4 0
                                    

Byłam z siebie niezwykle dumna, nie dość, że dałam Tommy 'emu do wiadomości, że ja tak łatwo się nie poddam to jeszcze pokazałam mu co znaczy gdy mnie się odmawia...

Za to dzisiaj zrobię coś co mega go rozwieszczy. Ja będę miała niezły ubaw, a on? Mam wielką nadzieję, że wyjdzie z siebie i mocno go to wkurzy...

- Nie powinnaś tego robić- Mia, już po raz kolejny mi odradza to co chcę zrobić

- Doceniam Twoje zdanie, ale i tak zrobię to co mam zamiar zrobić bo tak się składa, że Shelby, mocno mnie wkurwił, a ja nie zamierzam tak tego zostawiać- Jasno dałam jej do zrozumienia

- Zobaczysz, że przez Twoje lekkomyślne zachowanie nic z tego dobrego nie wyjdzie. A przy okazji ja też oberwę

- Nie oberwiesz od nikogo, a teraz sorki, ale muszę już płynąć- Przekręciłam kluczyk w silniku od motorówki, a potem obróciłam kierownicę i odpłynęłam w tylko mnie wiadomym kierunku

Oj Thomasie Shelby, nie doceniasz mnie, nie wiesz do czego jestem zdolna...

Nie było jakoś daleko więc udało mi się dopłynąć w ciągu zaledwie pół godziny, a gdy byłam już na miejscu zacumowałam motorówkę i wysiadłam z niej. Upewniłam się, że jestem sama i poszłam w kierunku pewnego magazynu z ciekawą zawartością. Oczywiście był zamknięty na kłódkę, ale to nie problem, wyjęłam swoją broń zza paska i przestrzeliłam kłódkę która, sama odpadła. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka...

Bez problemu otworzyłam pierwszą drewnianą skrzynię, a na widok tego co było w środku, aż się uśmiechnęłam do siebie. Będzie zabawa

- Uuu, robi wrażenie- Cóż zawartość skrzyni robiła wrażenie. Mam nadzieję, że Boss dostał już mój kolejny list z informacją...

Tommy:

- Na prawdę Tommy? Serio?

- Nie ulegnę jej. Nie obchodzi mnie, że to Liv, Shelby, tak łatwo się nie poddają!

- Wściekasz się bo chodzi o Liv

- Mam ją gdzieś, niech sobie robi co chce, ale nie dam jej zgody. Zresztą co ona niby może zrobić takiego, żeby mi dowalić?- Prawda była taka, że Liv, nic nie mogła zrobić

W tej chwili do gabinetu wszedł jakiś młody chłopak, byłem zdezorientowany...

- Pan Thomas Shelby? - Zapytał nieśmiało

- Tak, a o co chodzi?- Zapytałem starając się uniknąć złości bo wyglądał na dziecko

- Mam dla Pana list- Podszedł do mnie, a potem podał mi kopertę i szybko wybiegł

- Widzisz. Nawet dzieci przerażasz- Zwrócił mi uwagę John

Miałem gdzieś jego docinki, otworzyłem kopertę i wyjąłem z niej kartkę którą, po chwili rozłożyłem, a potem zacząłem czytać treść listu

Witaj mój drogi

Mam nadzieję, że otrzymasz ten list bo inaczej będę bardzo zawiedziona jeśli tego nie przeczytasz.

Chciałam Cię poinformować, że w ramach dzisiejszej wycieczki udałam się na piękną wyspę. Na tej wyspie jest pewien budynek, odizolowany od reszty miasta, w tym budynku jest coś co mnie interesuję. Coś co ukryłeś i pewnego wieczora powierzyłeś mi sekret co znajduje się w tym budynku... zamkniętym na kłódkę.

Returning Home [ ZAWIESZONE!]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz