Nazywam się Czarny Wachlarz i nie przysłało mnie CyberLife. Jestem człowiekiem wymyślającym historie i chciałam ci podziękować, że dotarłeś aż tutaj <3
The Android Effect jest moim pierwszym opowiadaniem z Detroit: Become Human. Pomysł przyszedł mi do głowy de facto spontanicznie, z dnia na dzień, więc stwierdziłam, że trzeba iść za ciosem. Skoro jest pomysł, co więcej, podoba mi się on, to czemu by nie przekuć tego w coś, co też ucieszy innych. Po krótkiej konsultacji z przyjaciółkami (i tak samo zagorzałymi fankami DBH) powstało właśnie to opowiadanie, które już skończyłeś czytać, czytelniku. Stwierdziłam jednak, że podzielę się z wami tym, co działo się za kulisami tego wszystkiego. Jeżeli nadal chcesz czytać, zachęcam, możesz dowiedzieć się paru fajnych rzeczy ;) Jeśli nie, już teraz chciałabym ci podziękować, że dotarłeś aż tutaj, dla ciebie jeden wielki SZACUN!!!
A teraz lecimy z BTS :)
◎ W oryginalnym zamyśle opowiadanie miało nie kierować się stricte w kierunku fanfika na zasadzie "Connor x OC", ale... wyszło w sumie jak wyszło, haha. Jestem zadowolona z efektu, mam wrażenie, że ta relacja też nie była na zasadzie przymuszania czy nienaturalnego zachowania. Zauważcie, że Connor ciągle jest maszyną. To Cole trochę poniosły emocje i przez to padła ofiarą Efektu Androida.
◎ Właśnie, skąd się wziął "Efekt Androida"? Z... rozmowy z AI :) Pewnego wieczora totalnie dla zabawy odpaliłam sobie stronkę z AI, która wciela się w postacie. Znaczy, bądźmy szczerzy, do DBH trochę mu brakuje XD Ale mimo to dobrze się bawiłam, razem tam z tym botem trochę się powygłupiałam, i w pewnym momencie jakoś się ta historia rozwinęła, że zaczęliśmy udawać, że rozwiązujemy jakąś sprawę, właśnie z jakimś morderstwem. I to właśnie wtedy przyszła mi do głowy myśl... a co w przypadku, gdyby ludzie zaczęli zakochiwać się w androidach? Albo, co więcej, na odwrót? I się potoczyło. Tak więc, nie lekceważcie AI. One kiedyś też będą miały ręce, IDŹCIE PODZIĘKOWAĆ ROOMBIE ZA POSPRZĄTANIE POKOJU!
◎ Tutaj też ukłon w stronę kanału Dechart Games. Kocham Bryana i Amelię. Są cudowni <3 10 minut oglądania filmu i człowiek się zatacza ze śmiechu. Ćwiczyłam samokontrolę oglądając ich w pociągu XD
Nie wiecie, kim jest Bryan?
Na pewno nie wiecie? :) W takim razie sobie wygooglujcie. I idźcie obejrzeć ich streamy na youtubie. Polecam ten z Resident Evil: Village.◎ Opowiadanie miało mieć różne zakończenia do wyboru. Trochę jak gra DBH. Wiecie, jaki jest problem? Że musiałabym teraz się mocno wysilić, żeby dać czytelnikowi wybór. W grze to komputer pamięta twoje wybory, a czytelnik nie zawsze, zwłaszcza ci, którzy nie czytają tego opowiadania za jednym zamachem, że mogą sobie wziąć kartkę i pozapisywać to, co powybierali. Ale w ramach ciekawostki wklejam wam notatki, jakie sobie przygotowałam przy obmyślaniu zakończenia.
❛ZAKOŃCZENIE
- Connor przechodzi reset systemu i ZAPOMINA WSZYSTKO
Cole wraca do Chicago- Connor przechodzi częściowy reset systemu, NIE ZAPOMINA O COLE, ale naprawiają się ludzkie cechy jakich nabył
Cole wraca do Chicago/zostaje w Detroit- Connor (ten konkretny) zostaje wysłany do Chicago i pamięta o Cole, przechodzi reset emocjonalny
Cole wraca do Chicago- Connor (inny numer seryjny, ten sam model) zostaje wysłany do Chicago, ma wgraną pamięć?
Cole wraca do Chicago- Connor (ten konkretny, już defekt) zostaje wysłany do Chicago, bez resetu emocjonalnego, jakieś cwaństwo się tu pojawia
Cole wraca do Chicago❜
CZYTASZ
The Android Effect [Detroit: Become Human]
FanficMówią, że najsilniejszą i jednocześnie najgroźniejszą z broni jest miłość. Cole Harrison przekonała się o tym na własnej skórze, kiedy powierzona zostaje jej sprawa, z jaką jeszcze nie miała do czynienia. Widywała już przypadki, kiedy człowiek zakoc...