Rozdział 10

379 22 6
                                    


Harper

Po wczorajszym dniu z Noah muszę przyznać, że czułam się bardzo dobrze. To był nasz pierwszy raz, kiedy rozmawialiśmy tak długo bez żadnej kłótni.

Nie spodziewałam się, że może być nawet takim spoko gościem, ale i tak mam w głowie, że muszę na niego uważać.

Zawsze mógł przy mnie udawać, a zaraz coś odwali i nie będzie już fajnie.

- Cześć, słoneczko! - mówi mama, kiedy przekraczam wejście do kuchni, a od taty, który przechodzi obok, dostaję szybkiego buziaka w czoło, a następnie wszyscy siadamy do stołu.

- Cześć, mamo. Cześć, tato. - odpowiadam uśmiechnięta.

W międzyczasie, gdy zajmujemy swoje miejsca przy stole, czuję nagłe pragnienie zapytania o Noah'a, chociaż nie jestem pewna, dlaczego to pytanie mi się nasunęło.

- Wiecie, o której poszedł wczoraj Noah?

- Tego nie wiemy, kochanie. Ale musiał wyjść bardzo późno, bo o dziesiątej już spaliśmy - odpowiada tata, brzmiąc nieco poważniej niż zwykle. - Córcia, bądź ostrożna, wychodzisz gdzieś dzisiaj? - dodaje, patrząc na mnie z troską w oczach.

- Z Liamem, ale nie wiem, nie dostałam odpowiedzi od wczoraj. Nawet gdy rano napisałam, żeby mu przypomnieć, również nie odezwał się ani słowem - wyjaśniłam z lekkim zawodem w głosie, czując się nieco zaniepokojona brakiem reakcji chłopaka.

W międzyczasie mama przerwała naszą rozmowę, podnosząc kwestię nowego konta na Instagramie.

- Wiesz, Harper, że założyłam tego waszego Instagrama? Tylko nie mogę znaleźć Noaha, a chciałabym zobaczyć, co tam wrzuca. Możesz go dla mnie znaleźć? - zapytała, podając mi telefon.

Po chwili zastanowienia się, żeby upewnić się, że znajdę właściwe konto, szybko wyszukałam nazwę, którą znałam na pamięć, i przekazałam jej telefon.

Gdy zaczęłam jeść, mama nagle szturchnęła mnie w ramieniu, wzbudzając moją ciekawość.

- Masz pojęcie, czy Noah ma dziewczynę? - zapytała, a jej ton sugerował, że coś przyciągnęło jej uwagę.

- Nie sądzę. Dlaczego pytasz? - odpowiedziałam, unosząc wzrok na mamę, próbując zrozumieć, co skłoniło ją do tego pytania.

- Noah wrzucił na Stories urocze zdjęcie, na którym jakaś dziewczyna go obejmuje. Wyglądają tak słodko. Może i ty...- przerwała, a jej uśmiech sugerował, że to pytanie może być bardziej żartobliwe niż poważne.

Bez zastanowienia wyrwałam mamie telefon z ręki i natychmiast zacząłem przeglądać profil Noaha.

- To ja.

Uśmiechnęłam się, czując lekkie uspokojenie rozchodzące się po moim ciele.

- Chodzisz z Noah? Tak szybko? - kontynuował tata, patrząc na mnie z wyrazem powagi na twarzy.

- Nie, tato! Ja i on? To byłoby jak samobójstwo. - Wizja być w związku z Noah'em naprawdę była dla mnie przerażająca, zwłaszcza po wszystkim, co miało miejsce wcześniej.

Choć muszę przyznać, że wczoraj było fajnie. Nasza rozmowa była jedną z tych rzadkich chwil, kiedy pozwoliłam sobie oderwać się od wszelkich napięć i po prostu cieszyć się chwilą. Ale to nie oznaczało, że miałabym ochotę wchodzić z nim w związek.

- Rumienisz się - od razu złapałam się za policzki, poczułam ciepło wypełniające moją twarz.

- Nawet ty, mama, przeciwko mnie? No, wiecie co? - Wstałam z lekkim uśmiechem i poszłam do pokoju. Usiadłam na łóżku i sięgnęłam po telefon, po czym zadzwoniłam do tego pajaca.

You Are My Little Obsession [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz