4

34 7 2
                                    

Kolejny dzień w nowej szkole był przede mną, pełen nowych wyzwań i możliwości. Po spokojnej nocy, obudziłam się gotowa na nowe przygody.

Po szybkim śniadaniu z rodzicami, poszłam przygotować się do szkoły. Wybrałam czarne dopasowane spodnie z wysokim stanem, które podkreślały moją sylwetkę, oraz luźną białą koszulkę z krótkimi rękawami. Do tego założyłam czarną jeansową kurtkę. Włosy miałam rozpuszczone, opadające swobodnie na ramiona, do tego założyłam białe trampki. Całość uzupełniłam makijażem i srebrnym naszyjnikiem.

Ruszyłam do szkoły, pełna optymizmu i ciekawa, co przyniesie ten dzień. Wchodząc do budynku szkoły, zauważyłam znane twarze kilku kolegów z klasy, których poznałam poprzedniego dnia, oraz kilka nowych, którym jeszcze nie dane było poznać.

Lekcje mijały w miarę spokojnie. Starałam się skupić na nauczaniu, ale co jakiś czas moje myśli błądziły. Na szczęście, większość nauczycieli była wyrozumiała i pozwalała nam na chwilowe odskoczenie myślami.

Podczas przerwy na lunch postanowiłam rozejrzeć się po szkole w poszukiwaniu znajomych twarzy. Alice, Lily i Mike nie chodzili ze mną do tej szkoły, więc musiałam znaleźć nowych przyjaciół. Na szczęście szybko trafiłam na grupkę dziewczyn, które wyglądały na przyjazne i otwarte. Zauważyłam, że siedziała przy nich dziewczyna, którą poznałam wcześniej. Z uśmiechem podeszłam do nich, czując się trochę pewniej mając przy sobie znaną twarz.

- Cześć! - witałam się radośnie - Czy mogę się do was przyłączyć? - Carmelka, zauważając moje podejście, uśmiechnęła się serdecznie - Oczywiście, Kati! Witaj w naszej grupie! - powiedziała entuzjastycznie, przesuwając nieco miejsce, aby było dla mnie wolne.

Usiadłam z nimi i szybko zaczęłam rozmowę, poznając nowe koleżanki i dowiadując się o ich zainteresowaniach i pasjach. W miarę upływu czasu poczułam się coraz bardziej swobodnie, ciesząc się z nowych znajomości.

Emma to ta wysoka rudowłosa z niesamowitymi niebieskimi oczami. Jej uśmiech rozświetlał całe pomieszczenie, a jej energia sprawiała, że od razu poczułam się lepiej.

Sophie jest nieco niższa od Emmy, ale ma ten spokojny wyraz twarzy, który wydaje się być jak balsam dla duszy. Ma ciemne włosy i piwne oczy. Zawsze uważnie słuchała i miała zawsze dobre rady.

A Olivia - ona to istna kula energii! Jej krótkie brązowe włosy pasują do jej zielonych oczu, a jej śmiech to jak muzyka dla moich uszu. Z nią wokół zawsze jest pełno pozytywnej atmosfery.

Carmelka, dziewczyna, którą poznałam wcześniej, to osoba pełna energii i uroku. Jej niebieskie oczy lśniły ciepłem i przyjaźnią, a uśmiech na jej twarzy zawsze rozjaśniał moje dni. Miała długie, blond włosy, które opadały na ramiona, dodając jej pewnego rodzaju delikatności. Była to osoba, którą lubiło się mieć przy sobie, bo zawsze potrafiła podnieść na duchu i rozweselić atmosferę wokół.

Podczas gdy tak siedziałyśmy i rozmawiałyśmy na stołówce, Carmelka nagle szturchnęła mnie w bok i skierowała wzrok w kierunku Viktora, który w tym czasie patrzył na mnie. Jej spojrzenie było pełne zaskoczenia, a ja poczułam, jak czerwienią mi się policzki. Czyżby naprawdę się na mnie gapił? Moje serce zabiło szybciej, a ja poczułam się nieco skrępowana. Dziewczyna wydawała się podekscytowana moją reakcją, co sprawiło, że poczułam się jeszcze bardziej zdezorientowana. Czy to możliwe, że rzeczywiście zwraca uwagę na mnie? Czy to tylko przypadek?

Nieznajome Serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz