24

9 3 2
                                    

— Może później — odpowiedziałam z uśmiechem, czując, jak dreszcz ekscytacji przeszywa moje ciało. Chciałam się bawić, nie oddając mu się tak łatwo.

Zamiast tego zbliżyłam się jeszcze bardziej, a nasze usta znów się spotkały. Całując go namiętnie, poczułam, jak jego dłoń wciąż masuje moją szyję, ale nie zamierzałam mu ułatwiać zadania. Zaczęłam prowadzić grę w naszym pocałunku, zmieniając rytm i intensywność, by zaskoczyć go w każdej chwili.

Wiedziałam, że gra w dominację była wciąż na stole, ale w tym momencie chciałam być ta, która prowadzi. Oparłam się o jego ciało, czując, jak jego serce bije w przyspieszonym rytmie.

— Nie sądziłeś, że to ja będę rządzić, prawda? — zapytałam, szepcząc mu do ucha, a moje usta niemal dotykały jego skóry. Pociągnęłam go za włosy, wywołując dreszcz przyjemności, który z pewnością poczuł.

— Wiesz, co to znaczy, gdy ja przejmuję kontrolę? — dodałam, odrywając się na chwilę, by spojrzeć mu w oczy. Jego spojrzenie zdradzało ciekawość, a w moim wnętrzu zapalił się ogień pewności siebie

— Chcesz spróbować? - zakończyłam, a
moje usta znów zbliżyły się do jego,
wciąż trzymając go w niepewności.

— Może chcesz się bawić, ale pamiętaj, że na końcu to ja zawsze wygrywam — zaśmiał się Viktor, a jego uśmiech zyskał pewien zadziorny urok. Jego pewność siebie była wręcz zaraźliwa, a ja czułam, jak w moim wnętrzu narasta pragnienie, by pokazać mu, że nie zamierzam łatwo się poddać.

— A może tym razem się mylisz? — odpowiedziałam z uśmiechem, czując, jak napięcie między nami staje się jeszcze bardziej intensywne.

- Ja się nigdy nie mylę, złotko — odpowiedział, jego głos był pewny i pełen wyzwania.

Jego spojrzenie płonęło, jakby wiedział, że ma przewagę, co tylko potęgowało moja determinacje, by mu to udowodnic. Z uśmiechem na twarzy zaczęłam poruszać się na nim, wprowadzając nas w rytm, który wydawał się jednocześnie prowokacyjny i zmysłowy.

— Jesteś tego pewny? — zapytałam, wyszeptując mu do ucha, a w moim głosie brzmiało wyzwanie.

W odpowiedzi Viktor brutalnie mnie pocałował, jego usta były pełne pasji, a język tańczył ze mną w intensywnej grze. Bez ostrzeżenia uniósł mnie z sofy, a nasze ciała przywarły do zimnej ściany, tworząc idealny kontrast dla płonących emocji.

Kiedy postawił mnie na podłodze, czułam, jak jego dłonie zaczynają unosić moją sukienkę, odsłaniając skórę, która zareagowała na jego dotyk. Jego ręka zaczęła wędrować po moich piersiach, ściskając je w sposób, który sprawiał, że jęknięcia same wychodziły mi z ust. Każdy jego ruch był zarówno dominujący,
jak i ekscytujący.

Potem, całując mnie po szyi, czułam, jak jego usta pieściły moją skórę, a jego oddech stawał się coraz bardziej przyspieszony. Moje ciało reagowało na jego dotyk, a ja nie mogłam powstrzymać się od wydawania dźwięków przyjemnosci. W tej chwili, zapomniałam o wszystkim dookoła - liczyło się tylko to, co działo się miedzy nami.

— Co teraz powiesz, mała? — szepnął, a
jego oczy błyszczały wyzwaniem.

Jego słowa były niczym elektryczny impuls, który przeszył moje ciało. Czułam, jak każda część mnie tętniła życiem pod jego dotykiem. Odpowiedziałam jedynie jęknięciem, bo w tej chwili nie potrafiłam znaleźć słów.

Nieznajome Serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz