9

22 7 1
                                    

Viktor

Przypomniałem sobie wczorajszy wieczór, imprezę, chwilę, gdy wszystko zaczęło się wymykać spod kontroli. Nasze tańce, bliskość w altance, te momenty, które teraz wydawały się zarówno ekscytujące, jak i przerażające.

Byłem wkurwiony na samego siebie za to, że bez namysłu wstawiłem zdjęcie z Katriną na Instagrama. Postanowiłem, że muszę wziąć sprawy w swoje ręce i postarać się naprawić sytuację.

Wiedziałem, że jeśli zauważy, że naprawdę mi na niej zależy, będzie to tylko pogarszać sprawę. Chciałem uniknąć jej, nie pokazując, że to, co się wydarzyło, miało dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Zamierzałem więc zredukować kontakt z nią i zacząć pokazywać się z innymi dziewczynami, żeby dać jej do zrozumienia, że to, co się między nami wydarzyło, było tylko chwilowym impulsem.

Ale prawda była taka, że byłem rozdrażniony tym, jak bardzo mnie przyciąga. Chciałem, aby zobaczyła mnie jako kogoś, kto nie jest emocjonalnie zaangażowany, mimo że każda myśl o niej wywoływała we mnie prawdziwe uczucia. Chciałem sprawić, aby nie czuła się zobowiązana ani wprowadzona w błąd, ale równocześnie starałem się ukryć swoje prawdziwe intencje. Wiedziałem, że będzie to trudne, ale to był jedyny sposób, w jaki mogłem spróbować odkręcić to wszystko, co się wydarzyło.

Z moich rozmyślań wyrwał mnie Max, który wszedł do pokoju z Peterem. Obaj mieli szerokie uśmiechy na twarzach i widać było, że są podekscytowani nadchodzącym wydarzeniem.

– Hej, Viktor, jesteś gotowy na dzisiejszy wyścig? – zapytał Max, zerkając na mnie z ciekawością.

– Tak, oczywiście – odpowiedziałem, starając się zachować spokój. – Już od dłuższego czasu czekamy na ten wieczór.

– Świetnie! – dodał Peter. – Chcemy zobaczyć, jak się sprawujesz dzisiaj. Przygotuj się na emocjonujące widowisko.

Próbowałem się uśmiechnąć, ale w głębi duszy czułem ciężar tego, co się wydarzyło. Postanowiłem skupić się na wyścigu, co mogło być dla mnie najlepszym sposobem na odwrócenie uwagi od tego, co się działo z Katriną.

Po rozmowie z Maxem i Peterem, postanowiłem, że czas na małe przygotowanie. Wskoczyliśmy do samochodu i ruszyliśmy na myjnię, aby dopieścić moją bestię – Chevrolet Camaro SS.

Gdy dotarliśmy na myjnię, samochód błyskawicznie znalazł się pod strumieniem wody. Piana i woda spływały z karoserii, odsłaniając idealnie czarną powłokę. Szerokie opony i sportowe felgi błyszczały w słońcu, a dźwięk silnika, gdy uruchamiałem auto, był jak muzyka dla uszu. Czułem, że każda kropla wody i każde szczotkowanie to inwestycja w nadchodzące wyzwanie. Camaro był gotowy na uliczne starcia, a ja, choć zły na siebie za to, co się stało z Katriną, byłem zdeterminowany, aby pokazać się z jak najlepszej strony.

Po skończonej wizycie na myjni wróciłem do domu, żeby się przebrać. Po szybkim prysznicu wybrałem czarne, dopasowane dżinsy, które podkreślały sylwetkę i podkreślały sportowy charakter. Do tego założyłem dopasowany, czarny t-shirt z subtelnym, srebrnym nadrukiem, który lekko błyszczał w świetle. Na górę narzuciłem czarną skórzaną kurtkę, która dodawała mi pewności siebie i miała agresywny, ale elegancki wygląd.

Na nogach miałem czarne nike, które były zarówno wygodne, jak i stylowe. Całość dopełniały ciemne okulary przeciwsłoneczne, które nosiłem, nawet gdy nie były potrzebne. Byłem gotowy na wyścig, a mój wygląd na pewno zwróciłby uwagę.

Nieznajome Serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz