•°•°Pomocnica°•°•

119 12 23
                                    

Wstałem rano.Aj, Sunghoona już nie było.Łeb mnie nawala od samego rana, a upicie z szatynem nie pomogło.Wstałem z łóżka i powoli poszedłem w stronę salonu.W pomieszczeniu siedziała Konon.

- To co z tancerza przeniosłeś się na łyżwiarza? - zapytała, obracając się do mnie.

- Co jaki tancerz? - zapytałem ją, biorąc kawę.

- No Sunoo chodzi ze mną na zajęcia taneczne, nie wiedziałeś? - zapytała Konon.

- Nie, czemu nie mówiłaś?

- Bo myślałam że wiesz - odpowiedziała i poszła na górę.

Usiadłem na kanapie i włączyłem TV.Zacząłem oglądać jakąś drame, przerwał mi dźwięk mojego telefonu.

- No kto przerywa w takim momencie!? - powiedziałem do siebie.

- Hm, nieznany - chwilę się zastanawiałem, ale postanowiłem odebrać.

- Halo? - zapytałem.

- Halo? Niki? - odezwał się głos który dobrze znałem.

- Czego chcesz Hoseok? - zapytałem.

- Chodzi o Sunoo, spotkamy się w parku? Za chwilę? To ważne - powiedział i się rozłączył.

Aj, muszę tam iść.Zerwałem się z kanapy i ubierając bluzę ruszyłem w stronę wyjścia.

- Konon wychodzę! - krzyknąłem.

- Do swojego Romeo? - zapytała, gdy zamykałem drzwi.

Eh, dziewczyny są irytujące.Pobiegłem w stronę parku.Chłopak z którym rozmawiałem, siedział na ławce.Podszedłem do niego.

- Jednak się pojawiłeś - powiedział, nie podnosząc na mnie wzroku.

- Tak, o co chodzi? - zapytałem i usiadłem obok niego.

- Widziałem jak patrzyłeś wczoraj na Sunoo - zaczął. - Lubisz go?

I teraz co odpowiedzieć? Jak powiem prawdę, a on powie Sunoo będe skończony.Aj, bycie gejem jest takie ciężkie.

- Nie - odpowiedziałem szybko.

- Nie lubisz Sunoo? - upewnił się.

- Nie, uważam że jest okropny - będe tego żałować.

- Czemu tak o nim mówisz? Jesteście przyjaciółmi - powiedział.

- Nie, to było dla żartu - powiedziałem.

Chłopak milczał, w pewnym momencie spojrzał za mnie.Obróciłem się, stał tam Sunoo.Jego oczy się zaszkliły.Serce momentalnie mi pękło.Jestem debilem.

- Idziemy Hobi? - zapytał starszy i podszedł do chłopaka.

Odszedł z Hoseok'iem trzymając go za ręke.Cholera! Jestem kretynem.Patrzyłem jak odchodzi.Może on jest szczęśliwy beze mnie?

Wracam sigmy.Znów, ale ważne że jestem(przez ten cały czas grałam i wyzywałam na ludzi) (oglądałam też gej dramy) Wesołego jajka!


[ 𝐒𝐢𝐥𝐞𝐧𝐜𝐞 ] ~ 𝑺𝒖𝒏𝒌𝒊 ~♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz