Spojrzałam na Vincenta z niezrozumieniem. Nie powiem wystraszyłam się, bo rzadko kiedy bywał tak zdenerwowany.
- Co się stało? - zapytał zdziwiony Will.
Widocznie nie tylko ja nie wiedziałam co się dzieje. Spojrzałam wyczekująco na Vincenta.
- Musimy jechać nie mamy czasu - zaczął. - Weź telefon i jak najszybciej zejdźcie z Willem na dół do salonu. Będziemy tam czekać z resztą.
Gdy to powiedział wyszedł z pokoju. Nie zdążyłam nawet zapytać po co i gdzie jedziemy. Wzięłam komórkę tak jak kazał i zeszłam z bratem po schodach. Wchodząc do salonu, wiedziałam już, że coś jest nie tak. Nikogo tam nie było, a przecież miała tam na nas czekać reszta braci.
- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIEWCZYNKO!
W tym momencie z za kanapy wyskoczyła święta trójca.
Zamrugałam.
No tak, 30 listopada. Moje urodziny. Tyle rzeczy się ostatnio działo, że nie zauważyłam nawet kiedy to minęło.
- Wszystkiego najlepszego, Haile - powiedział, wchodząc do salonu Vincent z tortem w rękach.
Aż mnie zamurowało. Boże, czyli nie musimy nigdzie uciekać i nic mi nie zagraża. To wszystko było zaplanowane. Spojrzałam z niedowierzaniem na moich braci, zanim podeszłam do tortu i zdmuchnęłam wszystkie czternaście świeczek.
- Nasza mała dziewczynka kończy dzisiaj czternaście lat - oznajmił, udając niedowierzanie Shane.
Przytuliłam się do każdego z braci i podziękowałam. Nie powiem, wzruszyłam się.
Tyle złych rzeczy się ostatnio wydarzyło, a ja mimo wszystko siedziałam teraz z pięcioma wkurzającymi, ale przede wszystkim kochającymi mnie braćmi na kanapie i jedliśmy tort śmiejąc się i rozmawiając.
W tamtym momencie zrozumiałam, że nieważne co się stanie mogę na nich liczyć. Bo jesteśmy rodziną, a rodzina się wspiera. I nieważne jak fatalna będzie sytuacja, ja zawszę będę miała kogoś kto pomoże mi z niej wyjść.
Moje myśli przerwał dźwięk otwieranych drzwi i ten jakże dobrze znany mi głos:
- Gdzie jest moja czternastoletnia królewna?
CZYTASZ
Od początku
TeenfikceHailie to trzynastoletnia dziewczyna, mieszkająca w Pensylwanii z pięcioma braćmi i ojcem. Ich matka zmarła rok po narodzinach dziewczyny, najmłodszej z rodzeństwa. Dzięki braciom i ojcu, dla których Hailie jest oczkiem w głowie, dziewczyna ma spoko...