Rozdział 10

24 1 0
                                    

- Nieźle Thomas umiesz negocjować. - mówi Mihno gdy wisimy do góry nogami przywiązani sznurem.
- Zamknij się już Mihno wiesz że Ollie się boi a ja chce go uspokoić. - mówię.
- Przepraszam Nelly ale nie wiedziałem że tak skończymy. - mówi.
- Nelly czy my zginiemy? - pyta Ollie.
- Nie pozwolę na to tak samo jak chłopaki. 
- Pewnie Ollie gdy się tylko uwolnimy to od razu ruszamy w góry gdzie znajdziemy prawe ramię. - mówi Thomas.
- Oni są źli nie chce aby wam zrobili krzywdę. - mówi płacząc.
- Nie zrobią jesteśmy cenni dlatego trzymają nas przy życiu młody. - mówi Newt.

Po tych słowach przychodzi do nas Jorge aby porozmawiać o prawym ramieniu.

- No to może powiecie mi kilka informacji o prawym ramieniu. - mówi. 
- Podobno to tylko duchy. - mówi Thomas.
- Powiedzmy że w nie wierzę więc co wiecie na ich temat. 
- Ukrywają się w górach i przejęli większą grupę odpornych. - mówi Thomas. 
- No cóż bardzo interesujące informacje. - mówi.
- Proszę rozwiąż mojego brata to tylko dziecko. - błagam mężczyznę. 
- Niestety będzie musiał po wisieć tak jak i wy. - mówi odchodząc.

My za to nie próżnowaliśmy Mihno pomagał Lunie się rozhuśtać aby dosięgnęła dźwigni i po kilku nieudanych próbach wreszcie się udało. Dziewczyna pomogła ściągnąć wszystkich a gdy wreszcie każdy stał na swoich nogach mogliśmy uciec stąd. Niestety się przeliczyliśmy bo ktoś już powiadomił ludzi z dreszczu. 

- Musimy jak najszybciej wiać. - mówi Thomas.
- Nie tak prędko dzieciaki. - mówi jakiś mężczyzna stając nam na drodze.
- Musi nas pan puścić my chcemy tylko normalnie żyć. - mówię.
- Jesteście komuś potrzebni  a ja mu was dostarczę. Janson nie strzelaj mam ich i zaraz zejdziemy. - mówi do krótkofalówki. 

Chłopaki reagują natychmiast i chcą mu wytrącić broń ale jednak jest silniejszy gdy ten ma już do nas strzelać zabija go Brenda. 

- Musimy stąd wiać jak najszybciej. - mówi dziewczyna.
- Dlaczego nam pomagasz? - pyta Thomas.
- Sama tego nie wiem ale Jorge chce wam pomóc więc i ja także. 
- Dobra dzieciaki musicie przejechać tak jak ja wtedy dotrzemy do miejsca gdzie będziemy na chwilę bezpieczni. - mówi i po chwili zjeżdża na linie. 
- Ollie jedź proszę z Mihno ja zaraz do ciebie dołączę. - mówię do brata.
- Dlaczego nie mogę zjechać z tobą? - pyta przytulając się do mnie.
- Bo ja nie mam tyle siły aby cię trzymać a Mihno jest najsilniejszy z nas. - mówię.
- Dobrze ale proszę dołącz do nas jak najszybciej. - mówi.
- Oczywiście że szybko dołączę pamiętaj masz być silny. - mówię.
- Będę i nawet nie będę się bał. 

Chłopcy i Luna zjeżdżają aż na koniec zostaję tylko ja Thomas i Brenda która postanawia wrócić jeszcze po coś.

- Musimy jak najszybciej stąd wiać a ty jeszcze się po coś cofasz? - pyta biegnąc za nią razem z Thomasem.
- Oni już tu są. - mówi Thomas pokazując na ludzi z dreszczu.
- Jak my się teraz stąd wydostaniemy? - pyta.
- Nie wiem ale jak najszybciej stąd zmiatamy bo piosenka się kończy a to nie skończy się dla nas dobrze. - mówi dziewczyna.

Niestety nie zdążamy przed końcem piosenki dlatego na linach zjeżdżamy na dół gdzie nie mamy drogi aby wrócić. Brenda jednak zna ten budynek dlatego sprowadza nas do kanałów gdzie idziemy nie wiadomo gdzie.

- Wiesz gdzie może być teraz mój brat i przyjaciele? - pytam.
- Jorge powiedział mi że jak mamy szukać prawego ramienia to musimy znaleźć Markusa. 
- Kim jest Markus? - pytam.
- On wie gdzie mogą być szmugluje ludzi w bezpieczne miejsca. 
- A ten Jorge to twój ojciec? - pyta Thomas a ja mam ochotę walnąć go.
- Nie ale zawsze przy mnie był więc go tak traktuje. - mówi dziewczyna.
- Widać to że traktuje cię jak córkę. - mówię.

Po tej rozmowie od razu idziemy za dziewczyną która chyba sama nie wie gdzie idzie. Mam nadzieję że niedługo spotkam brata bo zaczynam się martwić. 

- Zobaczcie to. - mówi Thomas świecąc na jakieś dziwne rośliny. 
- Co to u diaska jest? - pytam ale szczerze nikt nie wie co to jest.

Po chwili jednak wybiega nam szczur którego po kilku sekundach zjada poparzeniec. Gdy ten się wyłania od razu idą w ślady jego inni przyjaciele i to właśnie ta chwila która każe nam uciekać gdzie pieprz rośnie. Uciekając przed tymi stworami cały czas myślę aby mój brat na nich nie trafił choć wiem że chłopacy na pewno by go obronili. Biegnąc już tak kilka minut wreszcie trafiamy na światło lecz niestety jest to przepaść jakiegoś budynku. Dziewczyna prowadzi nas jednak po ruinach wspinając się jak najwyżej. To jednak nie dużo daje bo te potwory nadal za nami podążają. Brenda jednak zrzuca coś z góry i mamy jeden ogon mniej później ja rzucam kolejny i ich już nie ma. Wspinamy się dalej jednak dziewczyna nie złapała jednej rzeczy i spadła na jakąś szybę. 

- Brenda nie ruszaj się już po ciebie idziemy!!! - krzyczę.
- A co mam innego robić!!! - odkrzykuje.

Po słowach dziewczyny zaczynamy z chłopakiem dostać się do niej i samemu nie spaść. Gdyby nam się nie udało moglibyśmy tego nie przeżyć. Gdy jesteśmy już niedaleko na szybę spada poparzeniec i atakuje dziewczynę. Widzę że szyba już pęka dlatego musimy działać jak najszybciej zanim ona zginie. 

- Thomas ja rzucę coś co rozbije szybę a ty ją złapiesz. - mówię.
- Dobra to może się udać. 

I tak oto ja wzięłam jakiś kamień aby rozbił szybę i rzuciłam nim za to Thomas złapał dziewczynę. Po wciągnięciu jej  z powrotem na górę mogliśmy ruszyć dalej w drogę do niejakiego Markusa. 

- Tędy dostaniemy się na dół. - mówi chłopak wskazując na schody które faktycznie prowadziły na ziemię. 
- Nie wiem co by się stało gdyby nie wy. - mówi dziewczyna.
- Nie byłoby cię z nami to pewne. - mówię.
- Nelly nawet tak nie mów. 
- Spokojnie Thomasie jest z nami i teraz musimy jak najszybciej znaleźć tego Markusa. 

Dziewczyna ma jednak inne plany bo zaczyna siadać i bandażować nogę co oznacza że została ranna w starciu z tym potorem.

- Pomożemy ci z tym nie martw się. - mówię choć sama nie za bardzo jestem przekonana.

Witam was kochani w kolejnym rozdziale!!! Mam nadzieję że się wam spodobał!!! Piszcie koniecznie w komentarzach!!!Do zobaczenia w kolejnym rozdziale!!!

Pozdrawiam Wiktoliaaa 💛

Promyczek  | ThomasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz