ROZDZIAŁ 16

4 3 0
                                    

Po przepłakanej nocy Eliza w końcu zasnęła, a gdy się przebudziła było już południe. Nie mogła uwierzyć, że w ogóle udało jej się zasnąć, ale była wdzięczna, gdyż chciała wyglądać olśniewająco na dzisiejszej imprezie. Zerknęła w lustro i jedyne co ujrzała, to spuchnięta twarz i czerwone od płaczu oczy.

- Wyglądam jak kupa – powiedziała sama do siebie i doszła do wniosku, że miała tylko kilka godzin na doprowadzenie się do porządku.

Weszła do łazienki, żeby zmyć z siebie smutki ostatniej nocy. Nie widziała rezultatów, ale poczuła się odrobinę lepiej. Nałożyła na siebie maseczkę, by chociaż odrobinę pozbyć się opuchlizny, po czym zarzuciła na siebie domowe ubranie, gdyż nie musiała jeszcze paradować w wieczorowej sukience. Zastanawiała się jak będzie wyglądał Daniel w garniturze i prawdę mówiąc, nie mogła się doczekać, kiedy go zobaczy. Postanowiła, że zejdzie na dół, gdzie jej matka krzątała się po kuchni, ale nie była sama. Kątem oka zauważyła Adama, który siedział przy stole.

- Wyspałaś się? – zapytała Alicja, gdy tylko ujrzała swoją córkę.

- Powiedzmy – odpowiedziała Eliza i nalała sobie kawy.

- Właśnie zapraszałem was na lunch – wtrącił Adam na widok Elizy.

- Nie musisz mnie pytać o zgodę, wszystko zależy od niej – odpowiedziała dziewczyna i upiła łyk kawy.

- Alice? – zwrócił się Adam.

- No dobrze, będziemy za pół godziny – zgodziła się i delikatnie się uśmiechnęła.

Wujek Daniela wrócił do siebie, by dokończyć przygotowania, a Eliza została ze swoją matką.

- Wybrałaś sukienkę na dzisiejszy wieczór? – zapytała Alicja.

- Tak – odpowiedziała krótko dziewczyna.

- Masz zamiar pokazać, co potrafisz w pokera? – zadała kolejne pytanie, gdyż wiedziała, że jej córka miała niesamowite zdolności pokerowe.

- Nie wiem – odpowiedziała.

Eliza pamiętała, jak jej ojciec uczył ją wszystkich zasad, a gdy stała się lepsza niż on, zmuszał ją do gry za pieniądze. Nie chciała tego robić, ale była za młoda, żeby się przeciwstawić. W świecie hazardu była chyba najlepiej znaną nastolatką, która potrafiła ograć starych wyjadaczy. To dzięki niej ojciec utrzymywał się na powierzchni w sprawach finansowych, aż do pewnego momentu, gdy Alicja dowiedziała się o nielegalnych poczynaniach swojego męża i postawiła kategoryczny zakaz wykorzystywania dziecka do własnych korzyści. Wtedy właśnie jej ojciec wszedł na drogę pożyczania pieniędzy i to właśnie ich zgubiło.

- To nie jest zakazane, ale wolałabym, żebyś potraktowała to jako zabawę – wyjaśniła i delikatnie się do niej uśmiechnęła. – Elizo masz niesamowite zdolności, ale wykorzystuj je z rozsądkiem.

- Wiem – przytaknęła dziewczyna.

- Nie wiem, w kogo ty się wdałaś ze swoimi umiejętnościami, ale na pewno ani we mnie, ani w twojego ojca – skomentowała Alicja z delikatnym uśmiechem na twarzy. – A teraz chodź, idziemy coś zjeść – dodała i ruszyła w kierunku drzwi.

Eliza kroczyła tuż za nią, ale nie miała ochoty na towarzystwo. Nie miała jednak zbyt wielkiego wyboru, gdyż po części zgodziła się na to i była głodna. Gdy znalazły się u Adama w domu, Daniel podszedł do niej i bez chwili wahania pocałował ją w usta. Jego wujek i Alicja udali, że nic nie widzieli, gdyż nie chcieli ich peszyć. Cała czwórka usiadła przy stole i zaczęła nakładać sobie jedzenie.

- Gotowi na dzisiejszą imprezę? – zapytał Adam, który obserwował młodych.

- Myślę, że tak – odrzekł Daniel i ujął Elizy dłoń.

Para Na 2 LataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz