Następnego dnia Simon powiedział nam, że to już koniec gry i możemy wyjść. Wszyscy bardzo się ucieszyliśmy i jak najszybciej opuściliśmy to straszne miejsce.
Zatrzymałem Paolo I szedłem z nim w stronę parku chcąc wyjaśnić naszą relację.
- Więc? - zapytał Włoch.
- Chciałem porozmawiać o nas. - zacząłem niepewnie.
Brunet przez chwilę milczał i wlepiał wzrok w chodnik. Przechodziliśmy przez pasy i ciszę przerwał pisk opon ze strony Paola. Widziałem, że auto nie wyhamuje, więc spontanicznie zadecydowałem odepchnąć chłopaka do tyłu i stety czy nie sam wylądowałem pod kołami.
Słyszałem krzyki, ale tylko przez chwilę
Potem już nie słyszałem nic
Nic
Cisza
Cisza i ciemność
Po jakimś czasie zacząłem dostrzegać delikatne światło, które z każdą chwilą stawało się jaśniejsze. Kiedy światło przestało się rozjaśniać ujrzałem wysoką bramę, na której wisiały różne pnącza. Brama była lekko uchylona. Wszedłem do środka jak się okazało ogrodu i zobaczyłem wszystko co uszczęśliwiało mnie za życia. Za życia... To znaczy, że umarłem...
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
CZYTASZ
A game? || Byron Love
RomansaZ góry przepraszam wszystkich czytelnikow za cringe Byron Love - kochający grę w piłkę, piętnastoletni Blondyn całkiem przypadkiem poznaje pewnego chłopaka, który zawróci mu w głowie i zmieni jego życie o 180 stopni. Wszystko jest świetnie, ale głów...