Po tym jak moje o usta mojego największego wroga złączyły się szybko ja odepchnęłam, byłyśmy w szoku ale nie tak bardzo jak Chaeyoung -I to ty jesteś na mnie zła za to z Jisoo?! Wszyscy myślą że jesteście wrogami a nagle widzę was jak się całujecie!- nie mogłam wyczuć czy dziewczyna jest bardziej zła czy zdziwiona. Po chwili patrzenia się na nas wyszła a ja zaraz po niej, wolałam jej imie ale mnie ignorowała aż w końcu podbiegłam do niej i złapałam ją za rękę, wyciągnęłam ją na dwór żeby wytłumaczyć jej to w spokóju -Daj mi chociaż to wytłumaczyć!- dziewczyna wkurzyła się jeszcze bardziej -Ale tu nie ma czego tłumaczyć Lisa!- złapałam ją za drugą rękę żeby mieć pewność że nie dziewczyna się nie wyrwie -To byk wypadek! Jennie jest nawalona i nie utrzymała równowagi a tak się zdarzyło że stała nade mną, Rosé uwierz mi.- twarz dziewczyny złagodniała -Nigdy tak na mnie nie mówiłaś..- wymruczała. -Niby ta- dziewczyna uśmiechnęła się a po chwili mnie przytuliła -Jestem napita w trzy dupy zabierz mnie do domu Lisa- uśmiechnęłam się i wzięłam na barana dziewczyne ale przed tym powiadomiła Jisoo że idzie do domu.
Wybaczcie że tak długo nic nie pisałam ale musze się uczyc.
CZYTASZ
"From Hate To Love" | Jenlisa |
Romance"Czemu wyglądasz jakby cie chińczyk pomiętolił i wypluł?" | "Jak z Tajlandi to na sto procent ladyboy, weź nie właz do damskiej toalety zobku"