1

11 0 0
                                    

*Liwia Wysocka*
Miesiąc temu dostałam zaproszenie na dużą imprezę koncertową w Madrycie, w mailu było pięć moich piosenek które miałabym tam zagrać. Zgodziłam się niemal od razu bo to może być fajne doświadczenie, w dodatku zwiedzę Madryt i jeszcze zaproponowali fajne wynagrodzenie, grzech odmówić.

Śpiewam od dziecka, nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Muzyka dała mi możliwość mieszkania w Barcelonie, ładne mieszkanie, samochód i niezależność finansową.

Muzyka jest dla mnie wszystkim.

Cieszę się że dostałam zaproszenie na ten festiwal. To naprawdę może być fajna okazja i nowe doświadczenie.
Grałam już w wielu innych krajach i mimo mieszkania w Barcelonie nie miałam okazji być w stolicy Hiszpanii.

Festiwal miał być za cztery dni więc pojutrze mam lot, lekko się stresuje tym, że będę tam całkowicie sama. Mimo tego iż moje grono znajomych nie jest spore, a wręcz minimalne to sam fakt tego, że nie wparuje do mieszkania Gai w randomowym momencie dnia albo nocy obgadać co się działo mnie lekko dołuje.

Z Gają znam się od dziecka, nasze mamy to najlepsze przyjaciółki więc chodziłyśmy razem do przedszkola, podstawówki i liceum, byłyśmy na innych kierunkach bo blondynka poszła na biol-chem a ja zdecydowałam się na największy błąd mojego życia czyli mat-geo, to przez całe swoje życie nie znalazłam lepszej osoby niż ona. Po skończeniu liceum wyprowadziłyśmy się z Warszawy do Barcelony, Gaja poszła na studia prawnicze a ja znalazłam naprawdę fajne studio muzyczne w którym tworzę muzykę i rozwijam się każdego dnia coraz bardziej, nasze mieszkania były naprzeciwko siebie więc można powiedzieć że mieszkałyśmy razem, bo i tak większość czasu spędzałyśmy we dwie.

Wracając to muzyki, która jest moją codziennością to wydałam już trzy solowe albumy które co by nie mówić, odnoszą sukcesy w całej Europie. Grałam koncerty w Niemczech, Danii, Francji, Szwecji no i wiadomo że Polski i Hiszpanii nie mogło zabraknąć. Stałam się rozpoznawalna i nigdy nie zapomnę pierwszego zdjęcia które zrobiłam z fanką, budowanie dobrej relacji z fanami miało dla mnie ogromne znaczenie. Na moim profilu na instagramie pokazuje ludziom nie tylko strefę muzyczną, ale parę rzeczy z życia prywatnego, jest to dla mnie ważne żeby pokazać im moją osobę a nie tylko moją muzykę. Cieszy mnie to, że moja twórczość nie jest dostosowana do konkretnej grupy wiekowej co widać po moich koncertach, widzę tam nie tylko młodzież ale również dorosłych którzy zabierają tam swoje pociechy, które bawią się równie dobrze, a czasami nawet lepiej niż ich rodzice.
Chce być dla nich jak dobra koleżanka a nie naburmuszona piosenkarka dla której liczą się tylko pieniądze. Fakt, pieniądze są częścią tego co robię, ale zaczęłam dlatego, że to kocham a nie w celach zarobkowych, a te przyszły z czasem.

Hope حيث تعيش القصص. اكتشف الآن