Luke miał nogi zwinięte na kolanach Michaela, jego głowa opierała się o ich kanapę. Ich nowy dom był wypełniony ludźmi świętującymi Gwiazdkę (nawet jeśli nie byli chrześcijanami).
Silver i Ashton mieli małego Ezrę w ramionach, oboje szeptali o urodzie swojego dziecka.
Calum i Clemence byli w drugim pokoju, robiąc rzeczy, o których Michael nie chciał myśleć.
– Pamiętasz ostatnie święta? – spytał Luke.
– Kiedy niemal podpaliłeś swoje oczy... znów? – odpowiedział Michael, patrząc na swojego męża.
Luke się zaśmiał.
– Tak, właśnie te. – Przesunął się tak, że teraz opierał głowę na ramieniu Mike'a. Jego stopy w skarpetkach skuliły się między ich ciałami. Ciepły czerwony sweter był o wiele za duży, bo właściwie należał do Michaela.
Ashton wziął Ezrę w ramiona, patrząc na swojego pierwszego syna z fascynacją. Nie rozumiał jak jego własny ojciec mógł zostawić jego i matkę. Patrząc na swojego syna, nie mógł wyobrazić sobie zostawienia go, nawet przez minutę.
– Myślisz, że będę dobrym ojcem? – spytał Silver.
Silver uśmiechnęła się.
– Najwyraźniej. Pozwolisz mu malować po ścianach i robić perkusję z garnków. Będziesz najlepszym ojcem, jakiego świat widział. – Silver sięgnęła zimną dłonią, by pstryknąć małego Ezrę w nos. – Na szczęście ma twój nos.
Ashton wywrócił oczami, patrząc na Silver i całując jej nos.
– Kocham twój nos, kocham cię.
~ * ~
Calum jęknął, gdy Clemence poruszyła swoimi biodrami w górę. Przesunął swoje opuchnięte usta na jej szyję, zostawiając pocałunki aż do obojczyka. Nie chciał zostawiać żadnych śladów, bo prędzej czy później będą musieli spotkać się z ludźmi, znajdującymi się pokój dalej.
Dwudziestojednolatka odrzuciła głowę do tyłu na poduszki, kochając uczucie jej chłopaka nad nią. Znieruchomiała, gdy zaczął zdejmować swoją koszulkę, pochylając się w dół by ją pocałować, językiem bawiąc się jej kolczykiem w wardze.
Położyła dłoń na jego bicepsie.
– Ja... ja nie chcę jeszcze niczego robić – wyszeptała.
– W porządku - uśmiechnął się, cmokając kącik jej ust. – Chcesz przestać?
Clemence przytaknęła, podnosząc dłoń, by odgarnąć włosy z oka Caluma. Sturlał się na bok, przykrywając ich jej kołdrą. Wyciągnął ramię w bok, a młodsza dziewczyna automatycznie do niego przylgnęła.
Przytulił ją mocno, całując czubek jej głowy. Była warta czekania.
~ * ~
– Gdzie poszła moja córka? – spytał Michael, rozglądając się po pokoju w poszukiwaniu różowowłosej dziewczyny.
Oczy Silver się rozszerzyły, gdy popatrzyła na swojego męża.
– Nie mów mi, że jest z Calumem – szepnął Ashton, nie chcąc, by Luke albo Mike go usłyszeli.
Silver kiwnęła głową.
– Um, myślę, że poszła z Cal'em po jedzenie do kuchni – Silver kryła Clemence. Była jak jej starsza siostra.
Michael przytaknął i westchnął, akceptując odpowiedź. Luke spojrzał na Silver, unosząc jedną brew ku górze.
CZYTASZ
friends ❃ muke
Fanfiction; sequel do historii ❝the boy with the white eyes❞ © fivesecondsofsheeran tłumaczenie: luke-hemings, 2015. edytowane: 19/07/30