21

184 14 6
                                    







Obudził mnie budzik o 6 rano. Czasami żałuję że muszę wstawać do tej szkoły. No po co? I tak tam się nudzę. Ale w sumie chociaż się widuję z Felixem i Lee. Ale kurwa co mnie interesuje jakiś bogaty dzieciak co ja w ogóle mówię. Wstałem chociaż nie chętnie ale może też przez pogodę bo za oknem było jeszcze ciemno. Uwielbiam jesień ale równocześnie nienawidzę. Ale z racji że później miał być ładny dzień ubrałem się ciepło ale stylowo. Właściwe od momentu na którym zobaczyłem Minho na pinterescie nie wchodziłem na niego dlatego tym razem to zrobiłem może nie spotkam tam tego fioletowego zjeba. Wyszukałem outfit i padło dzisiaj na szerokie, ciemno brązowe spodnie, sweter w dynie i mokasyny na platformie. Do całego outfitu dodałem jeszcze biżuterię i byłem gotowy. Zszedłem na dół do kuchni bo wiedziałem, że zaraz mój kochany przyjaciel wpierdoli mi się do domu na śniadanie. I długo czekać nie musiałem bo odrazu jak wyjąłem miski zadzwonił dzwonek. Odrazu poszedłem otworzyć Felkowi.


~No siema pizdo, co ty dzisiaj taki odstrojony?~powiedział Felix i wszedł do domu.
~No hej przecież wyglądam normalnie o co ci chodzi?~zapytałem.
~Nie no po prostu jakoś tak ładniej niż zwykle. Może masz kogoś i się stylizujesz?~zapytał i pokazał łyżką z płatek na mnie.
~Co ty pierdolisz wiesz, że nikogo nie mam a jakby miał to bym ci powiedział~powiedziałem na co on się uśmiechnął a ja już wiedziałem do czego dąży.
~A może to dla pewnego wyższego i starszego chłopaka z fioletowymi włosami?~powiedział i uśmiechnął się głupkowato.
~No pomarzyć możesz nie ma szans~odpowiedziałem odrazu a Felka uśmiech odrazu szedł więc raczej nie był usatysfakcjonowany z odpowiedzi.
~Szkoda a teraz jedź szybciej bo nie zdążymy do szkoły a pierwszą mamy matme a ten ziomuś i tak nas nie lubi~powiedział młodszy i oboje zaczęliśmy zajadać się płatkami.


Byliśmy już przy szkole. Śniadanie skończyliśmy bardzo szybko i poszliśmy do szkoły a droga minęła nam szybciej niż zwykle. Staliśmy już pod szkołą i kierowaliśmy się do szafek. Z racji że szafki mamy obok siebie mogliśmy dalej rozmawiać i pewnie byśmy rozmawiali gdyby głos jakiegoś zjeba się nie odezwał. Oho i tego znowu tu niesie.


~Hejka Felix i Han~powiedział pomidor a my odrazu się odwróciliśmy.
~No hej~powiedzieliśmy naraz z Feliksem a po chwili zaczęliśmy się nawalać, który był pierwszy, a w międzyczasie Hyunjin razem z nie odzywającym się Lee patrzyli się na nas jak na debili.
~Dobra już przestańcie bo zaraz będzie na mnie a ja nie chce już tylu tych minusowych punktów bo mnie wyjebią~powiedział Lee i nagle wszyscy stali już grzecznie obok siebie.
~Co tam u was jak tam Weekend?~odezwał się Hyunjin a mnie trochę zmroziło i spojrzałem szybko na Minho, który bez wzruszenia patrzył się na mnie i tak jakby nie zwracał uwagi na pytanie.
~A bardzo dobrze a tobie?~zapytałem dalej czując wzrok Les na sobie.
~Też świetnie a teraz chodźcie bo nas zabije nauczyciel~powiedział pomidor i poszłyśmy do klasy.


Lekcja zleciała bardzo szybko a z racji że w poniedziałki mamy mało zajęć aż milej było. Niestety mieliśmy dzisiaj biologię czyli przedmiot za którym nie przepadam ale zawsze mogło być gorzej ale na szczęście kończyliśmy moim ulubionym czyli matma. Chociaż ten pan chyba mnie nie lubi to i tak matma jest cudowna. Niby się obejrzałem byliśmy już na ostatniej lekcji. Jak zawsze zrobiłem już wszystkie zadania i siedziałem znudzony rysując sobie jakieś rzeczy w zeszycie. Spojrzałem na Lee żeby zobaczyć co robi ale szybko tego pożałowałem bo on właśnie patrzył na mnie i to takim przeszywającym wzrokiem. Aż mnie ciarki przeszły bo on dosłownie zaglądał mi w dusze. Odwróciłem szybko wzrok czym wywołałem cichy śmiech u starszego.


~Z czego się śmiejesz idioto~powiedziałem cicho tak aby nauczyciel nas nie słyszał.
~Z ciebie nawet boisz się utrzymać kontakt wzrokowy hahshs~powiedział i dalej się śmiał.
~Nie prawda tylko to było zaskoczenie nie wiedziałem, że się na mnie gapisz~powiedziałem i uśmiechnąłem się.
~No na kogoś takiego jak ty to aż trudno się nie patrzeć~powiedział i uśmiechnął się.
~Takiego czyli jakiego?~powiedziałem i uśmiechnąłem się również bo oczekiwałem na jakiś komplement z jego strony.
~Na takiego downa~powiedział i uśmiechnął się.
~Kurwa popatrz na siebie chuju~powiedziałem trochę za głośno i odsunąłem się od niego przekręcając głowę z drugą stronę.
~Już się tak nie denerwuj bo słodki jesteś~powiedział a ja automatycznie się uśmiechnąłem na te słowa.


Boże co ten debil ze mną robi. Już chwilę później usłyszałem dzwonek i wszyscy zaczęliśmy się pakować. Kiedy chciałem już wychodzić usłyszałem głos nauczyciela.


~Han zostań proszę mam do ciebie jedną sprawę~powiedział nauczyciel.
Kiedy wszyscy wyszli z klasy ruszyłem w stronę naszego wychowawcy.
~Tak proszę pana miał pan do mnie jedną sprawę o co chodzi?~zapytałem a on kazał mi usiąść.
~Han wiem, że jesteś bardzo dobry z matmy i widzę jak ci się nudzi na lekcjach ale twój kolega z ławki ma duże problemy z niej i czy mógłbyś może udzielać mu korków aby jednak zdał jakoś plus oczywiście dostaniesz dodatkowe punkty i wszystko za tą pomoc jeśli się zgodzisz więc co sądzisz?~zapytał nauczyciel a mnie na chwilę zacięło.
~A co Lee na to on się zgodził?~zapytałem bo nie wierzyłem, że ktoś taki jak Lee będzie chodzić na korki i to jeszcze do mnie.
~Rozmawiałem z nim i powiedział, że z tobą może mieć~odpowiedział starszy.
~No dobrze zgadzam się i tak nie mam co robić~powiedziałem na co nauczyciel odrazu się uśmiechnął.
~Dobrze dziękuję ci bardzo Han a teraz idź do domu bo jutro masz już korki z nim o 18 tylko musicie wybrać u kogo w domu ale masz do niego pewnie numer czy social media więc zgadzacie się~powiedział matematyk a ja przytaknąłem.
~Dobrze dziękuję dowidzenia proszę pana~powiedziałem i wyszedłem.
~Dowidzenia Jisung~powiedział nauczyciel zanim wyszedłem.
Ojjj coś czuję, że te ,,korki" nie skończą się dla nas dobrze czemu ja się na to zgodziłem i czemu on się na to zgodził boże to będą na pewno ciekawe zajęcia.

—————————————————————————
Hejka kochani wstawiałam wczoraj rozdział chyba z trzy razy ale jak widać nie chciał się wstawić jeśli chcecie już wiedzieć to jestem już zdrowa i dziękuję wszystkim bardzo za życzenia bardzo to było miłe nie spodziewałam się szczerze i piszcie co u was bo bardzo miło mi się czyta wasze wiadomości i komentarze
Miłego dnia/nocy

xoxo

It's time to school ||minsung||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz