11

12 3 0
                                    

Janek: Cześć, Zuzanno. Co u ciebie?

Zuzanna: Cześć, Janku. Wszystko w porządku. Właśnie czytałam książkę.

Janek: Jaką książkę?

Zuzanna: '' Sto lat samotności" Marqueza. Jest niesamowita!

Janek: Brzmi ciekawie. Muszę ją przeczytać.

Zuzanna: Polecam. A co u ciebie?

Janek: Właśnie wróciłem z treningu. Przygotowuję się do następnego wyścigu.

Zuzanna: To świetnie! Jestem pewna, że wygrasz.

Janek:Dzięki za wsparcie.

Zuzanna: Zawsze cię wspieram.

Janek:Wiem. Jesteś najlepszą fanką na świecie.

Zuzanna: A ty jesteś najlepszym kierowcą wyścigowym na świecie.

Janek: (śmieje się) Dzięki.

Zuzanna: Nie ma za co.

Janek:Uwielbiam z tobą rozmawiać.

Zuzanna: Ja też uwielbiam rozmawiać z tobą.

Janek: Może pójdziemy kiedyś na randkę?

Zuzanna:Chętnie.

Janek: Super. Zadzwonię do ciebie jutro i ustalimy szczegóły.

Zuzanna: Dobrze.

Janek: Do zobaczenia.

Zuzanna: Do zobaczenia.

Następnego dnia.......

Janek:Cześć, Zuzanno. To Janek.

Zuzanna: Cześć, Janku. Co słychać?

Janek: Wszystko dobrze. Dzwonię, żeby omówić szczegóły naszej randki.

Zuzanna: Jasne.

Janek:Pomyślałem, że moglibyśmy pójść na kolację do włoskiej restauracji. A potem moglibyśmy pójść na spacer do parku.

Zuzanna: Brzmi świetnie.

Janek: Super. Odezwę się do Ciebie jutro i ustalimy szczegóły.

Zuzanna:Dobrze.

Janek:Do zobaczenia.

Zuzanna:Do zobaczenia.

Janek i Zuzanna omówili szczegóły swojej randki.

Postanowili, że pójdą na kolację do włoskiej restauracji, a potem pójdą na spacer do parku.

Janek i Zuzanna poszli na randkę i od razu wiedzieli, że są sobie przeznaczeni. Spędzali razem każdą wolną chwilę, rozmawiając, śmiejąc się i dzieląc się swoimi pasjami. Janek uwielbiał inteligencję i poczucie humoru Zuzanny, a Zuzanna była pod wrażeniem jego talentu i determinacji na torze wyścigowym.

Janek odebrał Zuzannę z jej mieszkania i zabrał ją do eleganckiej restauracji. Zuzanna była zachwycona, gdy zobaczyła, że Janek zarezerwował stolik przy oknie z widokiem na miasto.

Podczas kolacji rozmawiali o wszystkim, od swoich zainteresowań po swoje marzenia. Zuzanna była pod wrażeniem inteligencji i poczucia humoru Janka, a Janek był oczarowany jej pięknem i osobowością.

Po kolacji Janek zaproponował, żeby poszli na spacer po parku. Zuzanna zgodziła się i razem wędrowali po alejkach, trzymając się za ręce. Księżyc świecił jasno na niebie, a gwiazdy migotały jak diamenty.

W pewnym momencie Janek zatrzymał się i spojrzał Zuzannie w oczy.

"Zuzanno," powiedział, "jesteś najwspanialszą kobietą, jaką znam. Jestem tak szczęśliwy, że cię spotkałem."

Zuzanna uśmiechnęła się i powiedziała:

"Ja też jestem szczęśliwa, Janku."

Janek pochylił się i pocałował Zuzannę. To był delikatny i namiętny pocałunek, który sprawił, że Zuzanna poczuła się jak w niebie.

Stali tam przez chwilę, całując się i ciesząc się swoim towarzystwem. Wiedzieli, że są sobie przeznaczeni.

Potem Janek odprowadził Zuzannę do jej mieszkania. Pożegnali się pocałunkiem i Zuzanna weszła do środka.

Zuzanna nie mogła przestać myśleć o Janku. Była tak szczęśliwa, że go poznała. Wiedziała, że jest mężczyzną jej życia.
Następnego dnia Janek zadzwonił do Zuzanny i zaproponował, żeby spotkali się ponownie. Zuzanna z radością się zgodziła i umówili się na randkę w kinie.

Obejrzeli romantyczny film i trzymali się za ręce przez cały seans. Po filmie poszli na spacer po plaży. Fale rozbijały się o brzeg, a księżyc świecił jasno na niebie.

Janek i Zuzanna rozmawiali o swoich marzeniach i aspiracjach. Zuzanna powiedziała Jankowi, że chciałaby zostać pisarką, a Janek powiedział jej, że chciałby zostać kierowcą wyścigowym.

Oboje wspierali się nawzajem i wiedzieli, że mogą osiągnąć wszystko, czego tylko zapragną.

Spędzili razem całą noc, rozmawiając i śmiejąc się. Janek odprowadził Zuzannę do jej mieszkania o świcie.

Pożegnali się pocałunkiem i Zuzanna weszła do środka.

Zuzanna była tak szczęśliwa, że poznała Janka. Był mężczyzną jej marzeń i wiedziała, że spędzą razem resztę swojego życia.

********

Pewnego dnia Janek zabrał Zuzannę na przejażdżkę swoim wyścigowym samochodem. Zuzanna była przerażona, ale jednocześnie podekscytowana. Janek jechał z zawrotną prędkością, a Zuzanna krzyczała i śmiała się z radości.

Po przejażdżce Zuzanna powiedziała Jankowi, że to było najlepsze doświadczenie w jej życiu. Janek był szczęśliwy, że mógł sprawić jej tyle radości.

Jazda, jazda Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz