*2*

70 2 0
                                    

- o w mordę- powiedziałam

- o cholera ma rację - powiedział john b

- chodźmy

Od razu skoczyłam do wody a reszta się rozbierała z ubrań po kilku sekundach skoczył po mnie mój brat jj i kie ,a pope się tylko ociągał

- rusz dupę - krzyknął jj

- dawaj!- krzyknęłam

Kiedy wskoczył do wody wszyscy zanurkowali otworzyłam oczy i zobaczyłam białą Łódź kiedy skończyło mi się powietrze od razu się wynurzyłam

- widzieliście ją - zapytał się blondyn

- tak

- to Grady-withe - weszłam do lódki ale jj dalej kontynuował - nowe chodzą po 500 koła

- widziałem ja jak surfowałem podczas sztormu - odparł john b

- surfowałeś podczas sztormu pojebało cię!- krzyknęłam do bliźniaka i podeszłam do niego wkurzonym krokiem - wiesz jakie to jest niebezpieczne

- tak wiem , siostra spokojnie jest dobrze nie spinaj się - dowiedział z drwiną a ja stanęłam obok jj który obją mnie ramieniem

- brawo prawdziwa płotka - zbił piątkę , z mojim bratem a ja się już nie odzywałam, bałam się o mojego brata miałam tylko jego mama nas zostawiła kiedy mieliśmy trzy lata, a tata zaginą dziewięć miesięcy temu ale mój brat nie podpisał papierów , z moich rozmyśleń wyrwał mnie pope

- wiemy czyja to łódź - zapytał pope

- nie ale przekonajmy się - powiedział John B

- jest za głęboko - wtrąciła się kiara która nie była z tego zadowolona tak samo jak ja

- tylko dla cieniasów- dopowiedział mulatce, a kaiara tylko wywróciła oczami i siadła

- jak coś nie będę cię reanimował - strzegł go jj

- John B - zawołała kie

- no co będzie dobrze

- nurkuj już - ciągłe zachęcał go pope, mój brat stanął tyłem do wody, a w rękach trzymał kotwicę

- Zanurzenie - a on przyłożył dwa palce do czoła i je oddali

- dajesz - powiedział jj wpychając mojego brata do dowody

- uspokój się - walnęła blądyna w tył głowy, chłopak był zdziwiony tak samo jak ja razem z jj posłaliśmy sobie znaczące spojrzenia, wiadomo o co chodzi

- gdzie on jest? - zapytał pope

- spokojnie dajemy mu jeszcze trochę - powiedziałam lekko nie pewnie sama nie byłam pewna tego ale nie chciałam tego pokazywać żeby sami się nie martwili

- płyniemy po niego?- zapytała kiara która była już spaniowana. Ale wtedy na szczęście mój brat się wyłonił z wody

- nie było cię wieki!

- jakieś ciała - zapytał jj

- nie ale mam klucz od motelu - opowiedziała John B

- świetnie wyłowiłeś klucz - podsumował jj

John B wsiadł za ster lodzi i ruszyliśmy

- zgłośmy wrak straży przybrzeżnej może dostaniemy znaleźle- powiedziałam a jj odpalił johnta zaciągnął się i mi podał i się zaciągnęłam i wypuściłam dym z ust

- nie będziemy harować całe lato , dzięki agato - z wielkim zadowoleniem powiedział jj

Gdy dotarliśmy na miejsce , mój brat szedł pierwszy razem z jj, gdy weszliśmy do pomieszczenia było bardzo dużo ludzi kurwa więcej ich matka nie miała, było bardzo głośno john b podszedł do polocjanta

liczysz się tylko ty / jj maybank Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz