*5*

55 2 2
                                    

- to przemytnicy- powiedział mój brat

- johnie bookerze routledge!- krzyknął - wiemy że tu jesteś

- co robimy?- zapytałam

jj zaczą panikować , a John b podszedł do niego

- gdzie masz klamkę?- zapytał

- yyy nie mam - odpowiedział - najpierw był w plecaku

- a potem na werandzie

- leć po niego!

jj pobiegł na korytarz ale szybko wrócił

- gdzie pistolet?- zapytał pope

- są na ganku

- booker wyłaź!- krzyknął przemytnik

- okno - powiedziałam

JJ z pope próbowali otworzyć okno a mój brat stał przy drzwiach

- czemu się nie otwiera - zapytała z frustracją kie

- jest zaklejone farbą - odpowiedział jj

Razem z kie staraliśmy się znaleźć coś na otworzenie okna , zauważyłam nożyk więc go od razu złapałam i podeszłam do chłopaków którzy dalej starali się otworzyć okno

- może tym?- zapytałam patrząc na blondyna

Udało się jj otworzyć okno i od razu wychodziliśmy przez okno , nie wiedzieliśmy gdzie się schować ale w oczy rzucił się kurnik

- no chyba kurwa nie - powiedziałam szeptem

Weszliśmy do kurnika siedziałam obok jj a kie obok mojego brata a pope przede mną , już myśleliśmy że wszystko będzie dobrze lecz ten pierdolony kogut zaczą piać

- pope zrób coś - powiedziała kie

- co niby?

- nie wiem pogłaszcz go nie wiem - odpowiedziała

Przemytnik zaczął podchodzić do kurnika , a ja tylko zaczęłam szlochać , zasłoniłam ręką usta żeby mnie nie usłyszał,

- zrób coś szybko

JJ podszedł do koguta i skręcił mu kark, chłopak szybko do mnie podszedł i usiadł i przyciągnął mnie do siebie a ja zaczęłam płakać w jego koszulkę

Czarne auto wyjechało z posesji doczekaliśmy 2 minuty i wyszliśmy z kurnika

- wszystko dobrze - zapytał mój brat

- tak - przytuliłam się do mojego brata

*********************

Jechaliśmy do latarni bo mój brat wymyślił sobię w głowie że nasz ojciec chcę nam coś przekazać, też jest mi przykro z powodu że go nie ma ale on jest bardziej zdesperowany

- to rodzina pamiątka. Gdzie indziej ukryć wiadomość? Wiedział że do nas wróci - mówił John b spojrzałam na kiare która była tak samo zmęczona jak ja

- ta możliwe - powiedziała kie z irytacją , tylko ona znosiła mojego brata

- możliwe jest to że wymyślisz jakieś beznadziejne możliwe teorie, żeby poradzić z tym co czujesz - wtrącił się pope do rozmowy a ja z jj staraliśmy się ukryć że śmiechem

- najlepsze na smutki jest zioło - wypowiedział się jj który chciał zmienić atmosferę

- nie zmyślam tata chcę nam coś powiedzieć , okej?- kontynuował john b

liczysz się tylko ty / jj maybank Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz