14

25 0 0
                                    

Jeden po drugim weszli do pomieszczenia. Siedmiu przystojnych facetów stanęło przy ścianie. Ukłonili się nisko w naszą stronę i spojrzeli na mnie, wyglądali na lekko zaskoczonych tym kogo widzą. Pewnie spodziewali się jakiegoś wysokiego chłopa z tym samym wiekiem i nie wiadomo
z skąd. No cóż trzeba będzie się poznać i jakoś dogadać.

Z wrażenia wstałam ze swojego miejsca i skakałam wzrokiem z jednej twarzy na drugą. Wszyscy byli uśmiechnięci oprócz jednej osoby. Chłopak stał na końcu i wyglądał jakby mało go obchodziło co tu się dzieje. Był ubrany w dresowe białe szorty i luźną koszulkę z kolorowymi wzorami. Na moment obdarował mnie swoim obojętnym spojrzeniem i zwrócił się
do swojego szefa.

- To ona miała być tym nowym członkiem? - jego ton głosu był zimny

- Tak Jeon, to Adrianna. Mam nadzieję, że nie będziesz robił scen 

- Z całym szacunkiem, ale jak Pan to widzi? Jakaś nastolatka
w Boysbandzie?

Bang miał mu już odpowiedzieć kiedy się trąciłam. Rozmawiali po Koreańsku i chciałam się dowidzieć o co chodzi.

- Przepraszam, o czym mowa?

- Widzisz Ado dla BTS to była mała niespodzianka. Wiedzieli, że do ich zespołu dołączy nowa osoba, ale nie wiedzieli, że będzie nią dziewczyna - wyjaśnił Bang

- Ja wiedziałem - chłopak wyszedł przed szereg i stanął na wprost mnie - Min Yoongi - przedstawił się - cieszę się, że tu jesteś

- Wiem kim jesteś - jego mina zmieniła się z uśmiechniętej na zaskoczoną- Znam was bardzo dobrze. Ty jesteś Kim Namjoon lider grupy  potem Jung Hoseok, Park Jimin, Kim Teahyung, Kim Seok Jin i.. Jeon Jungkook

- Wow jestem pod wrażeniem - odezwał się RM - Znaczy, że jesteś naszą fanką?

- W sumie to tak 

- Pogadacie sobie podczas kolacji. Ado jeszcze kilka spraw. Od jutra będziesz się uczyć  Koreańskiego, zaczniesz chodzić na treningi. Jeszcze nie wiesz, ale za niedługo odbędzie się koncert. Musisz być dobrze przygotowana. Randkowanie zabronione, dietę też zaczynasz od jutra

- Ale, że tak już koncert? Kiedy? - randkowanie i odpowiednie odżywienie to już wiedziałam

- Datę ustalimy później na ten moment ucz się pilnie

Ledwo co przyleciałam i dowiaduję się o koncercie. Na samą myśl, że będę na wielkiej scenie przeszły mnie ciarki. Jeśli chodzi o randki, to nie szukałam miłości, było mi dobrze samej.
Po podpisaniu kontraktu udałam się z grupą mężczyzn do auta. Samochód był bardzo przestronny, z tyłu usiadł Tae z  Jungkookiem i Sugą, po sródku od prawej Hobi, Jin, ja i Jimin,
a z przodu RM z Jinem. Jak wszycy wiedzą Namjoon nie miał prawka więc kierownicę przejął worldwide handsome. Droga mineła spokojnie i w ciszy. W końcu podjechaliśmu pod ogromny dom z ogródkiem. W środku był urządzony nowocześnie. Po wejściu ukazał się przestronny salon z długą szarą kanapą i kilkoma poduszkami, na przeciw wisiał ogromny telewizor, w kilku kontach w doniczkach rosły śliczne zielone rośliny. Po przejściu w prawo ukazała się kuchnia w jasnych kolorach, przeważnie różowych, zachichotałam na ten widok. Na drugim końcu kuchni były szklane drzwi a za nimi schody prowadzące na piętro. Po pokonaniu kilkunastu schodków znaleźliśmy się w korytarzu. Na ścianach wisiały śmieszne zdjęcia członów zespołu. Po dwóch stronach korytarza było sześć drzwi. Trzy z nich podpisane imionami scenicznymi chłopaków. Po prawej stronie znajdowały się czarne drzwi "RM i "Jungkook". Na przeciw pokoju młodszego znajdowały się moje drzwi "Adrianna" a obok różowe drzwi "Jin". Dwa pozostałe pomieszczenia to łazienki. Tak samo było piętro wyżej. Cztery pokoje dla członków i dwie łazienki. Marzyłam, żeby zamknąć się w swoim pokoju i pójść spać. Niestety reszta domowników miała inny plan.  Po niecałych dwudziestu minutach w ogrodzie był rozpalony grill.  Lider przyniósł z domu pianki i kiełbaski. Za nim szedł Jungkook w ręku trzymał plastikowe talerze i kubki, a pod pachą jakąś butelkę. Czyżby będzie pite? Pewnie tak. Każdy rozsiadł się wygodnie i gawędził ze swoim towarzyszem. Ja siedziałam sama na trawie i rozmyślałam nad jutrem. Po chwili przysiadł się do mnie raper.

- Jak się podoba dom?

- Jest duuuży - Suga zaśmiał się cicho i podał mi talerz z kiełbaską

Ketchupu? - przytaknęłam głową

- Z skąd wiedziałeś, że to ja?

- Bo to ja przypadkiem znalazłem live i obejrzałem z ciekawości

ZazdrośnikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz