Zazdrośnik

15

Suga

Trzy godzinny temu wróciliśmy z chłopakami z treningu. Ostatnio trenowaliśmy dłużej i ciężej. Koncert który ma się odbyć za mniej niż miesiąc musiał być nieziemski. Zawsze zaskakiwaliśmy fanów teraz będzie i tym razem. Chcemy aby mieli co wspominać za 10, 20 czy nawet za 30 lat. Nie mogę się doczekać kiedy znów ujrzę tysiące lightsticków machające w stronę sceny. Kiedy usłyszę śpiewające ARMY naszą piosenkę. Może i rzadko okazuje uczucia, ale tam na koncercie moje serce pęka, a z oczu lecą łzy szczęścia. 

Po szybkim prysznicu udaję się do swojego pokoju. Po ciężkim dniu moje ciało może w końcu odpocząć. Gdy już tak leżałem odpaliłem laptopa i przeglądałem różne strony. Nic ciekawego nie rzuciło mi się w oczy więc przewijałem i nagle wyświetlił mi się live. Na ekranie zobaczyłem niewielką scenę a na niej grupę tańczących ludzi do nawet fajnej piosenki. Kiedy tancerze wykonali śmieszą formację lisa muzyka ucichła. W połowie ich ukłonu ludzie zaczęli klaskać
i gwizdać. No nie powiem, ale utalentowani są. Kiedy na scenę weszła kolejna grupa ja w tym czasie próbowałem ustalić gdzie te występy są. Sądząc po tym, że u nich jest jeszcze w miarę jasno musiała to być Europa. Chwilę mi zajęło aby znaleźć ustawienia i włączyć napisy po angielsku. Właśnie trwała jakaś przerwa, kamera pokazująca scenę pokierowała się na prawo ukazując trzech sędziów którzy o czymś dyskutowali. Ponownie się przekręciła. Widzę, że po lewej stronie kadru znajdują się urocze, kolorowe budynki, które dodają uroku temu miejscu. Te budynki ożywiają atmosferę i nadają charakteru okolicy. Natomiast po prawej stronie wznosi się imponująca wieża, która dodaje historycznego uroku temu miejscu. Przechodnie chodzili w tą i z powrotem podziwiając. Patrzyłem na tekst i czytałem co ludzie mówią. Kamera po raz kolejny przekręciła się i ujrzałem biało czerwoną flagę. Szybko włączyłem następną stronę i szukałem nazwy kraju z skąd ta flaga.

- Polska - ujrzałem w końcu nazwę

Wszedłem w live i kamera była ponownie ustawiona na scenę, stał na niej wysoki mężczyzna i zaczął coś mówić. Mówił tak szybko, że nawet tekst szybko znikał ukazując następne linijki. Z tego co zdążyłem wyczytać grupa BlackSoul zatańczy naszą piosenkę. Sędzia w mgnieniu oka wybiegł ze sceny a na jego miejsce pojawiła się grupa którą widziałem na początku.
W połowie ich występu nieświadomie przysunąłem ekran laptopa bliżej swojej twarzy. Nie mogłem oderwać wzroku od jednej z uczestniczek. Jak na moje standardy była śliczna. Wydawało mi się, że płynnie rusza ustami podczas piosenki. Nie wiem co ale coś mi w niej zaintrygowało. Kiedy po raz kolejny ich występ się skończył weszła druga grupa. Pewnie to u nich gorące laski w Polsce. Ich już nie oglądałem. Wysłałem szybką wiadomość do dyrektora aby obejrzał BlackSoul a raczej żeby się przyjrzał tej słodkiej istotce. Yoongi co ty pierdolisz?! Jaka słodka? Nawet jej nie znam a już myślę o niej w ten sposób. Ale serio.. jest słodka.

Ada

Kiedy chłopak opowiedział swoją ciekawą historię nie mogłam przestać się śmiać.

- Z czego się tak śmiejesz? - wyglądał na troszkę zdenerwowanego 

- Z tego, że jestem słodka. Ale to miłe nawet

- Dobra dobra - wziął do buzi ostatni kawałek kiełbaski i popił sokiem

- Powiedz mi jeszcze jedno

- Hm?

- O czym rozmawiał Jungkook z szefem?

- O tobie - powiedział po chwili, ale widząc, że ta odpowiedź mnie nie zadowala mówił dalej - Nie jest pozytywnie nastawiony, że dołączyłaś do naszego zespołu. To dla niego trudne. Myślę, że przez najbliższy czas będzie Cię otrącał i pokazywał jak bardzo Cię nienawidzi - przytaknęłam lekko głową i o nic już nie pytałam

"Imprezka" trwała jeszcze godzinę. Ale już wcześniej zdążył się ulotnić Jin
z Jungkookiem. Później reszta a na końcu ja z Sugą. Chłopak mieszkał wyżej więc odprowadził mnie pod moje drzwi. Pierwszy raz zobaczyłam swój nowy pokój. W pokoju, dominuje spokojna kolorystyka. Ściany pomalowane są na biało i ciemny szary, co nadaje wnętrzu przytulności. Łóżko wydaje się być wykonane z jasnego drewna, a białe biurko z czarnym krzesłem prezentuje się ślicznie. Interesujące jest to, że po prawej stronie pokoju znajdują się schody które prowadzą na górę gdzie umieszczono łóżko. To z pewnością wyjątkowe i funkcjonalne rozwiązanie. Z lewej strony pokoju znajduje się mini sofa z poduszkami. Nad sofą wiszą dwa puste regały. Zaczęłam szukać mojej walizki. Stała po środku niewielkiej garderoby która miała już kilka ubrań na wieszakach. Uznałam to za prezent. Rozpakowałam walizkę, układając bieliznę w szufladach. Kiedy tak układałam pomyślałam o tym, że jeszcze kilka godzin temu dotykał ją Oskar. O Boże! Rzucając resztę bielizny byle jak do szuflady sięgnęłam po pidżamę. Wyszłam z pokoju kierując się do łazienki. Przy drzwiach stał on. Po cichu stanęłam obok i starałam się jak najciszej oddychać, nie wiedząc czemu. Wzdrygnęłam się na jego zimny ton głosu.

- Czemu tu jesteś?

- Chcę wziąć prysznic - odpowiedziałam jakby to było oczywiste

- Czemu jesteś tu w Korei - poprawił się

- Nie twój interes - nie wiem skąd ta odwaga, może chciałam mu pokazać, że nie wiem co o mnie myśli. Chłopak w jednej sekundzie znalazł się przede mną opierając się jedną ręką o ścianę obok mojej głowy. Jego oczy były całe czarne. Tym razem wstrzymałam oddech. Ojć króliczek się zdenerwował.

- Słuchaj mała, właśnie, że ten zasrany interes jest mój. Mieszkasz w moim domu i będziesz ze mną pracować, radzę Ci być grzeczną dziewczynką i nie narobić sobie nic - odepchnął się od ściany i wszedł do łazienki trzaskając drzwiami.

Co to było do kurwy?

---------------------

W końcu Ada dotarła i mamy pierwszą konwersację miedzy nią a królikiem zaliczoną.

Bardzo się cieszę już nie mogę się doczekać kiedy będę pisać o koncercie.

iiiiiiiiiii nie zapomnijcie gwiazdkować i komentować

DOZOBACZENIA

(pokój Ady)