2. Wiadomość.

39 4 0
                                    

Po piętnastu minutach siedzenia w pokoju, usłyszałam drzwi wyjściowe. Oznaczało to, że mama pojechała do pracy. Mogłam swobodnie wyjść z pokoju i zacząć się szykować do szkoły. Nie miałam dziś wiele lekcji, więc spakowałam tylko książkę od angielskiego, zeszyt na ewentualne notatki i książkę do chemii.
Po spakowaniu plecaka ruszyłam w stronę szafy, zastanawiając się co dziś na siebie założyć. Temperatura w Seatlle nie była wysoka, ponieważ zbliżała się zima. Po krótkiej chwili zdecydowałam się więc na zwykłe, poszerzane jeansy, czarny top i bluzę z kapturem w tym samym kolorze.
Jak spojrzałam na zegarek, była dopiero ósma trzydzieści dwie, więc postanowiłam, że się pomaluje. Jednak nie będzie to mocny makijaż.
Nałożyłam na siebie trochę korektora i tusz do rzęs. Po tym związałam swoje długie, brązowe włosy w kok. Wszystko zajęło mi to dwadzieścia minut, więc zdążyłam jeszcze zjeść śniadanie. Wybrałam tosty z szynką i serem, bo takie były moje ulubione.
Wyszłam z domu szybciej niż planowałam. Do szkoły mam dziesięć minut, więc nie jest to daleka droga. Jednak muszę czekać na autobus.

Kiedy przekroczyłam próg szkoły, nie zauważyłam nikogo znajomego. Odkąd straciłam moją przyjaciółkę, większość czasu siedziałam sama. Nie narzekałam, bo lubiłam swoje towarzystwo. Od zawsze byłam introwertyczką i nie lubiłam wchodzić w konwersacje z nowymi osobami. Czekając na lekcje, mój telefon zawibrował, co oznaczało że ktoś wysłał wiadomość. Wyciągnęłam go z kieszeni i ujrzałam wiadomość od nieznanego numeru.

Od: Nieznany
Chcesz zagrać w grę, Maddison Warren?

Przeczytałam tą wiadomość jeszcze 3 razy, żeby upewnić się, że jest prawdziwa. Na początku uznałam, że to ktoś z mojej szkoły i robi sobie żarty. Nic nie odpisałam. Po chwili przyszła kolejna wiadomość.

Od: Nieznany
Co jeśli ci powiem, że twoja przyjaciółka żyje?

Nie wierzyłam w to. Przecież odnaleźli jej ciało. Podobno ktoś ją zastrzelił, gdy wracała do domu. Postanowiłam odpisać.

Do: Nieznany
Jestem pewna, że nie żyje.

Nie musiałam czekać długo na odpowiedź, bo przyszła niemal od razu.

Od: Nieznany
Mogę pomóc ci zmienić zdanie. Zatem ponawiam pytanie. Chcesz zagrać w grę, Maddison Warren?

Nie miałam pojęcia o jakiej grze pisze ta osoba. Coraz bardziej się bałam, jednak chciałabym znać prawdę. Co jeśli ona na prawdę żyje? Zawsze mogli ją z kimś pomylić. Pomyślałam, że zgodzenie się na jego grę może być dobrym pomysłem, ale równie bardzo niebezpiecznym.

Dzwonek na lekcje wytrącił mnie z myśli. Nawet nie wiedziałam, kiedy ten czas minął. Zebrałam się i poszłam na pierwszą lekcje, jaką był język angielski. Dalej nie odpisałam na pytanie o grze. Cały czas myślałam nad tym czy odpisanie „tak" będzie dobrą decyzją. Gdy sala już się zapełniła, nauczyciel zaczął zajęcia. Znów poczułam wibracje w telefonie.

Od: Nieznany
Daję ci godzinę na podjęcie decyzji. Wybierz rozsądnie :)

Odpisałam bardzo szybko.

Do: Nieznany
Chcę zagrać w twoją grę, Panie Tajemniczy

Od: Nieznany
Podoba mi się to. Pamiętaj, że teraz to ja ustalam zasady.

Zgasiłam ekran telefonu i nie obchodziło mnie, czy zrobiłam dobrze zgadzając się. Chciałam znać prawdę.
Nie wiedziałam, że to był zły wybór.

Shattered TrustOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz