Rozpoczęcie

2K 19 5
                                    

Jak coś będę się starała często wrzucać posty!Będę dawała odp w skrótach
Eb-Emilka
E-Eliza
G-Gracjan
B-Borys
S-Santia
Z-Zabor
M-Marcel

Pov: Santia
To był piękny poranek u mnie w domu.Miałam już iść do szkoły, ale dostałam od Gracjana dziwną wiadomość.Szybko chwyciłam telefon i odpowiedziałam.

Wiadomości:
G-Hejj Santia!!!
S-Hej co się stało?
G-Dostalem propozycje dołączenia do Teenz, chcesz może ze mną??Przecież bez mojej bestie z domu się nie ruszę!
S- Jasne, a kiedy mam się pakować??
G-Możesz zaraz.
S-Okii, widzimy się.

Pov Santia:
Trochę się stresowałam, ponieważ nie znałam tam nikogo poza Gawronkiem, Elizą i Gracjanem. Gracjan mówił, że ma być tam przystojny chłopak, który ma się mi spodobać, ah ten Gracjan.Lepiej pójdę się już spakować.

<<2godz później>>

Wszyscy się zebrali pod domem Teenz i zaczęli ze sobą rozmawiać, każdy zaczął się poznawać i wprowadzać miłą atmosferę.

Pov Borys:
Eh, ciekawe jak będzie w tym projekcie.
Oby się wszystko powiodło, może znajdę dziewczynę, wsumie Santia jest ładna...
Dobra nie będę już o tym myślał, lepiej pogadam z Teenziakami.

<<Wszyscy poszli oglądać swoje pokoje>>

Borys poszedł do Santi pokoju bliżej się poznać, bo za bardzo się nie znali.

S- Hej Borys, coś potrzebujesz?
B-Hej nic nic..Chciałem po prostu się bliżej poznać.
S-A okej to siadaj tutaj obok mnie.

<<GADALI JUŻ TAK GODZINĘ I NAGLE ROZPRASZA ICH GŁOS EMILKI, KTÓRA WOŁA NA KOLACJE>>

B-Hej Santi, choć na kolację.
S-Już idę!!

<<Wszyscy już siedzieli przy stołach i zajadali jedzonko, ale Borys ciągle patrzył na Santie, Marcelowi wydawało się to dziwnę, więc poszli na bok>>

M-Ejj, co ty się tak patrzysz na tą Santię?
Zabujałeś się co? Przecież to widać.
B-Dobra, już dobra tak Santia mi się podoba, ale nie chcę jej tego narazie mówić, bo dopiero co się poznaliśmy i nie chcę psuć tej relacji, powiem jej może jutro, muszę być gotowy.
M-Dobra bracie, rób co chcesz, wkońcu chcemy mieć kolajną parę w Teenz, ja bym powiedział jak najszybciej.

<<Marcel i Borys wrócili do kolacji>>
<<Wszyscy już zjadli, ale Santia jeszcze dojadała, a Borys został, żeby nie była sama>>

B-Ejj Santia...
S- Tak co Boryga?
B-Chcę ci coś powiedzieć..
S- Dawaj mów!
B-Bo ja...


Przygody w Teenz(SantiaxBorys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz