Prawda wyszła na jaw

1.2K 13 1
                                    


B-Bo ja...
S- Dalej mów, bądź ze mną szczery.
B-Bo ja bardzo ostatnio cię polubiłem i podobasz mi się...-powiedział i od razu się zawstydził.
Santia nic nie odpowiadała, tą ciszę przerwał głos Elizy, która wołała ich na odcinek.
E- Teenziaki chodźcie nagrywać odcinek!!
Z-Już idziemy!

Wszyscy zebrali się w salonie, i Bobera zaczeła odcinek.
Eb- Hejka widzowie!W dzisiejszym odcinku będziemy porozumiewać się 24h ,na literę wylosowaną przez koło fortuny.
Eliza wylosowała-K
Marcel-P
Zabor-R
Santia-M
Borys-T
Gracjan-Z
Emilka-L

<<Parę godzin później>>
Po skończonych nagrywkach każdy już był zmęczony, więc wszyscy powoli poszli do swoich łóżek.

Myśli Santi:
Wsumie odcinek wyszedł śmieszne, ale dobra położe się spać.Nadal nie wiem co myśleć o Borysie i o tym co mi powiedział...wsumie fajny z niego gość.
<<Godzinę później>>
Santia się już położyła spać, ale do jej pokoju zawitał Borys, który myślał, że Santia jeszcze nie śpi, a spała.
Borys położył się obok niej i się do niej wtulił.Santia też się wtuliła, ponieważ myślała, że to kołdra.
Rankiem Borys szybko poszedł do swojego pokoju, żeby Santia nie wiedziała, że u niej był.
Dziewczyna też się szybko obudziła, poszła umyć zęby, ale zaraz zaraz coś jej nie pasowało, ponieważ w pokoju był zapach Borysa.
Szybkim krokiem weszła do pokoju Borysa, ale on spał.

Myśli Santi:
Hmm...
Czy to był Borys u mnie w pokoju, przecież trochę czułam jakby ktoś się do mnie przytulał...jest też jego zapach w pokoju. Zapytam się go później czy u mnie był.

Santia wróciła, do szykowania się nagle do jej pokoju, wbił Gracjan.

G-Hej Santia!
S-Hejo
G-Ejj, myślisz, że Borys jest w tobie zakochany?
S-Stary!! On mi to powiedział, a ja nie wiedziałam co mu odpowiedzieć.
G-Jako twój najlepszy przyjaciel, ja bym ci radził porozmawiać z nim, bo zauważyłem, jak na nagrywkach na siebie patrzycie.To musi być przeznaczenie!!!

Pov Santia.
Zapukałam do pokoju Borysa, ten mi otworzył i się uśmiechnął, usiadłam na jego łóżku i zaczełam rozmowę, gadaliśmy może już tak z pół godziny, a ja nadal nie zapytałam czy to może on był w moim pokoju.

S-Ejj Borys, czy ty byłeś dzisiaj u mnie w pokoju?
B-Nie nie, że ja?! Ja byłem u siebie.
S-Jak tak to dobrze.

Myśli Borys:
Skłamałem ją, ponieważ nie chciałem, żeby wiedziała że u niej byłem wczoraj wieczorem.

S-Ejj Borys mam ci coś do powiedzenia...
B-Tak Santi?Śmiało mów.
S-Bo ja też się w tobie kocham...
Nastała cisza, ale Borys nagle przytulił Snatię.

Myśli Borysa:
Ale jestem szczęśliwy, zapytać się o związek? Tak! Zaraz to uczynię!

Przygody w Teenz(SantiaxBorys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz