10 (dodatek!)

20 2 2
                                    

Felix, dwa lata temu, gdy jechał ze swoją mamą autem, w trakcie strasznej wichury i ulewy uderzyli w drzewo.

Jego mama wyszła ze złamaniem kilku kończyn i lekkim wstrząśnieniem mózgu.

Za to Lixie nie miał takiego szczęścia i niestety po wielu próbach uratowania go, udało im się zapanować nad jego stanem na tyle, że zapadł w śpiączkę.

Jego mama i przyjaciele codziennie go odwiedzali błagając i modląc się do wszystkiego i wszystkich, by ten obudził się.

Tak mijały miesiące i lata.

Po dwóch latach serce Felixa niespodziewanie zatrzymało się, przez to, co rozgrywało się przez te dwa lata, czyli poznanie Changbina, jego miłość z nim, co było jedynie wytworem jego wyobraźni - a raczej snu, w który zapad od razu po wypadku.

Gdy ten w trakcie śpiączki przeżywał te wszystkie sytuacje z Binniem myślał, że to jego prawdziwe życie i chciał spotkać Changbina w niebie, więc tego samego dnia, pod wieczór sam udał się nad rzekę i skoczył tak jak jego wyimaginowany wybranek serca, przez co jak i we śnie jak i w realnym życiu jego serce zatrzymało się.

Jego przyjaciele stali nad jego ciałem opłakując go, a jego mama wpadła w lament i szloch, że straciła swoje dziecko, przez jeden niewinny powrót ze szkoły w trakcie nieodpowiednich warunków pogodowych.

Nikt nie mógł pogodzić się ze stratą ich promyczka nadziei.

Przez te dwa lata każdy miał nadzieję, że młodszy w końcu obudzi się i porozmawia z nimi, bądź chociażby spojrzy na nich.

Jednak los lubił plątać im figle, więc stali nad łóżkiem szpitalnym licząc, że to, co powiedział im lekarz okaże się żartem, a Lixie tak naprawdę żyje i wybudził się ze śpiączki.

Jednak gdy będąc w śpiączce Felixowi załamał  się świat po stracie Changbina i jego serce nie wytrzymało presji i uczuć, którymi darzył starszego chłopaka i przestało bić razem ze wskoczeniem do wody we śnie.

Nie tylko mama straciła swoje jedyne ukochane dziecko.

Nie tylko jego przyjaciele stracili swojego kompana, dobrą duszę i przyjaciela.

Felix też stracił swojego ukochanego, dla którego był w stanie zrobić wszystko, byleby ostatni raz zasmakować jego ust i ostatni raz spojrzeć mu w oczy, w których zawsze widział całą galaktykę i pełno nie zawsze zrozumiałych dla niego uczuć.

To serce nim kierowało, więc w momencie w którym ono się zatrzymało, jego istnienie zniknęło, tak jak on zniknął z życia innych ważnych dla niego osób.

——————————————-

Ten rozdział, a raczej dodatek dedykuję mojej najwspanialszej przyjaciółce Wiktorii, która po przeczytaniu tej książki podsunęła mi ten pomysł, więc zrealizowałam go jako dodatkowy rozdział.

Możecie interpretować tą książkę w wersji ze śpiączką, bądź w wersji, że to wszystko działo się naprawdę, a Felix końcowo żyje po stracie Changbina.

Interpretacja należy już do was, a ja zostawiam was z dwoma możliwymi zakończeniami. Oba są smutne, lecz to, które przeczytaliście w rozdziale 10 uważam za bardziej romantyczne, przez śmierć Felixa by spotkać się z ukochanym.

W tej opcji wydarzeń, którą przeczytaliście możecie sami swoją wyobraźnią dopowiedzieć sobie dalszy bieg historii. Czy Felixowi udało się w niebie spotkać Changbina, czy zreinkarnował się jako ktoś inny, w tym przypadku daje wam dowolność, więc jeżeli ktoś ma ciekawe dokończenie może śmiało się nim pochwalić.

Przyznam że ta książka była dla mnie ciekawym i nielada wyzwaniem, a możliwość pozostawienia wam różnych interpretacji przemówiła do mnie na tyle, by napisać ten rozdział.

To tyle ode mnie. Dziękuję serdecznie za uwagę i przesyłam wam dużo buziaków i miłości. Do następnej książki jak takowa się pojawi. - Mayen

2023/2024

I need You | ChanglixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz