3 powrót do domu

157 2 0
                                    

-Will zadzwonisz po Vincent'a ?
-A po co Hailie
-Bo,pani pielęgniarka powiedziała że mogę wychodzić
-No dobrze

Rozmowa z Vincent'em
-Vincent
-Tak
-Podjedziesz pod szpital ?
-A co,Hailie już wychodzi ?
-Tak
-A no okej więc,podjadę

-Hailie
-Tak Will,odpowiedziałam
-Vincent już jedzie
-Jejj
-Juz jestem,wtrącił się do rozmowy Vincent
-O Vincent,wstałam z łóżka i podbiegłam do Vincent'a
-Heej,malutka,ukucnąłem
-Dobra chodź na ręce i jedziemy
Posadziłem Hailie do fotelika samochodowego i zapiąłem jej pas
-Will ty też wsiadaj
-Okej,odpowiedział Will

Ja od razu zasnęłam a po przyjeździe obudził mnie Will

-O Hailie,jesteś,powiedział Shane
-No jestem,a cio miało mnie nie być ?
-Nieee no co ty Hailie
-Dobla Shane przestań juź
-Nie,powiedziałem śmiejąc się do Hailie
-Shane,nie psoć się Hailie,powiedział Vincent
-No dobra
-WILL,Jestem glodnaaaa
-Co ci zrobić ?
-Nie wiem
-Owsianka może być ?
-Tiaaak
-Dobrze Hailie
-Juz,Jedz
15 minut później
-Ehhhhhh, Willlll
-Co ?
-Nio bo ja nie chcę już,powiedziałam zmęczonym głosem
-Hailie zostawiłaś do połowy pełną miskę z owsianką,zjedz jeszcze trochę
-No dobra
-Zjadlam już
-No i superr
-A teraz chciałabym się położyć spacc
-Okej już cię zaniosę,albo,nie sama idź
-Ehhhhhh no dobraa
-No i super,a z położeniem się spać to ci pomogę
-Okiej
-O zasnęła nareszcie
-

Vincent pójdziesz do Hailie żeby jak się obudzi to żebys był koło niej ?
-Okej,powiedział Vincent
5godzin później(Czyli jakaś 22:41 u nich)
-Ooo Hailie się budzi
-Hej Hailie
-Hej,Vincent
-Wyspalas się ?
-Tiak,odpowiedziałam,potem zbiegając ze schodów zobaczyć która godzina
-Ciooooooo,jaka 22:49
-Malutka,ty już się obudziłaś ?
-Nio tak bo ja poszłam spać o 17:42
-Aaaaa no tak zapomniałam,powiedział Will
-No,a jakis obiad,kolacja będzie ?
-Tak Hailie,zrobiłem ci kaszkę
-Supel

___________________
Miło by mi było jakby
ktoś kliknął gwiazdkę 💗
304 słowa

Rodzina MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz