6 przedszkole pt 1

77 1 0
                                    

-Hailie,wstawaj dzisiaj idziesz do przedszkola!,powiedział Will
-A nio tak a która godzina ?powiedziałam przecierając,sobie oczy ręką
-8:21 ale do przedszkola masz na 9:35
-A okej,chcę śniadanie,powiedziałam zmęczonym głosem
-dobzre Hailie,już ci robię,hmm może naleśniki
-Taakk naleśniki superr

W końcu po pół godzinie Will zrobił te naleśniki
-Ooo no w końcu
-Dziekuje,a jak zjem to przebierzesz mnie w te bialo-rozowe dresy ?
-Tak,jasne Hailie
-Jupii
-20 minut później
-Will!!
-Tak Hailie ?
-Zaraz się spóźnię na pierwszy dzień
-Nie spóźnisz się jesteś ubrana a teraz jedziemy

Po chyba 15 minutach

-Hailie, jesteśmy
-Jejj,paa Will
-Pa malutka
-Yhym,paa

W przedszkolu
-dzieci !Dzisiaj przyjdzie do nas nowe dziecko
Wszyscy dyskutowali,o tej nowej dziewczynce,czyli o mnie,Hailie
-Dobrze Hailie opowiedz coś o sobie, szepnęła,do mnie ta pani
-Wiec jestem Hailie i mam 6 lat
Każdy coś do siebie mówił,a w końcu zrobił się taki hałas że pani musiała nakrzyczeć na dzieci
-DZIECIAKI CICHO JUZ !
Ja,rozpłakałam się trochę bo nie lubiłam jak się na mnie lub na kogoś krzyczy
-Hailie,Hailie nie płacz,pani szepnęła mi do ucha
-Nio ale pani krzyknęła i ja się wystraszyłam,również szepnęłam pani
-Dobrze dziecko spokojnie
-No,Okej chociaż się mocno wystraszyłam tego jak ta pani krzyknęła
-dobrze,dzieci a teraz normalnie zacznijmy lekcje
Wszyscy odpowiedzieli chórkiem-Dobrze
-5+3=?,pani powiedziała działanie
-Ja,ja wiem,i podniosłam rękę
-Dobrze Hailie,więc ile to jest ?
-5+3=8,tak?,zapytałam bo nie wiedziałam czy napewno dobrze obliczyłam
-Tak Hailie to jest 8
A,Ja się minimalnie uśmiechnęłam

____________________________________________

Hejka tu jak zwykle autorka 🫶🏼
-Widze że bardzo bardzo wam się spodobała ta książka a BARDZO MIŁO BY MI BYLO JAK BY KTOS DAL GWIAZDKE
Oczywiście NIE ZMUSZAM ale była bym wdzięczna
301 słow

Rodzina MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz