-Laura- usłyszałam moje imię- Laura- ponownie usłyszałam moje imię.
-Co?- zapytałam zaspana.
-Jedziesz na trening z nami?- zapytał mnie brat.
-Muszę?- zapytałam.
-Lepiej tak, bo dzisiaj jest mała impreza u nas i chcę abyś pomogła nam z zakupami- poprosił mnie brat.
-Ile trwa trening?- zapytałam.
-Trzy godziny...- speszył się lekko Pedro.
-Nie ma szans- odparłam od razu.
-PEDRI, CHŁOPAKI JUŻ SĄ!- usłyszałam krzyk Gaviry.
-Jacy chłopcy?- zapytałam zdziwiona.
-Wiozę dzisiaj trzy przybłędy na trening- wyjaśnił mi brat.
-Tym bardziej nie jadę- odparłam.
-No siostra proszę- zaczął mnie prosić- poznasz nowe osoby- dodał próbując mnie przekonać.
-Będę miała kilka lat starszych znajomych?- zapytałam z podniesionymi brwiami.
Pov Yamal
-Dobrze wiesz, że każdy znajomy ci się przyda- usłyszałem głos Pedriego, kiedy zatrzymałem się przed pierwszymi drzwiami na piętrze.
Wiem, że to nie jest kulturalne, ale uznałem, że posłucham o czym rozmawia Pepi ze swoją super siostrzyczką.
-A co jak znowu ktoś mnie wykorzysta?- zapytała, a ja wiedziałem, że robi się ciekawie.
-Laura..., sytuacja sprzed dwóch lat się nie powtórzy, ja na to nie pozwolę- zapewnił swoją siostrę, a ja dalej nie wiedziałem co się stało.
-Nie wiem- powiedziała niepewnie.
-Po za tym, ty nie wchodzisz tam w żadne toksyczne związki- odparł mój dobry kolega, a ja wiedziałem, że poznam trochę historie tej dziwnej laski. - W żadne związki nie wchodzisz z moimi kolegami- dodał sympatycznym głosem.
-A jeżeli ktoś się do mnie zbliży znowu ze względu na jakiś zakład- mówiła, a ja mogłem wywnioskować jedno.
Ktoś ją kiedyś wykorzystał dla zakładu i nasza biedna Laura ma traumę. Zabawne.
Uznałem, że kończymy te pogaduszki i pora jechać na trening.Pov Laura
-Pedri jedziemy?- zapytał ten irytujący mulat. Zupełnie nic sobie nie zrobił z tego, że wszedł mi tak o do pokoju.
-Tak, chwila- powiedział- przekonuję moją siostrę- dodał Pedro, a ten drugi chłopak stał w moim pokoju i czekał.
-Nigdzie nie jadę- powiedziałam patrząc na mojego brata, który stał tyłem do swojego kolegi, natomiast ten cały „kolega" stał przodem do mnie.
-Laura błagam cię, potrzebuję twojej pomocy- Pedro dalej próbowała mnie namówić, ale średnio mu to wychodziło.
-Dobra, ale muszę się przebrać- przewróciłam oczami.
-Wiedziałem, że można na ciebie liczyć- odparł mój brat i zadowolony wyszedł z pokoju zapominając o zabraniu swojego kolegi.
Nie zwracałam uwagi na mulata, który stał idealnie na środku mojego pokoju i mi się przyglądał. Wyjęłam z szafy ubrania, w które chciałam się przebrać, jednak wzrok kolegi Pedri'ego zaczął mnie denerwować, spojrzałam na chłopaka i postanowiłam się odezwać.
-Coś się stało?- zapytałam miło nie ukazując mojej irytacji.
Chłopak w odpowiedzi zleciał mnie wzrokiem, zaśmiał się (chamsko) i wyszedł zostawiając mnie samą. No co za cham! Przy tym chłopaku moja pewność siebie mocno spadała, a co najlepsze nawet go nie znam.
CZYTASZ
From Choice To Love~ Lamine Yamal
Teen FictionLaura jest sześć lat młodszą siostrą słynnego pomocnika FC Barcelony - Pedri Gonzalez. Rozdzeństwo dogaduje się ze sobą perfekcyjnie, są dla siebie jak najlepsi przyjaciele oraz dażą się dużym zaufaniem, jednak czy jeden trening Hiszpana tego nie zr...