Siedziałam w salonie z Dylanem i bliźniakami. Tony i Shane grali na konsoli, Dylan robił coś na telefonie, a ja przeglądałam się grze najmłodszych braci. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Spodziewacie się kogoś?
- Nie.
Poszłam otworzyć drzwi, bo znając moich braci zaraz zaczęliby się kłócić kto otwiera.
W drzwiach stanęła kobieta na oko 25 lat i mężczyzna około 35 lat.
- Czyżby to młoda Monet?
Nieśmiało pokiwałam głową.
- Monty? Maya? - usłyszałam głos mojego ulubionego brata za plecami.
- Jest i mój ulubiony bratanek!
Czyli to wujek.
- EJ! - odezwały się 3 głosy z salonu.
- Cześć chłopcy! Maya kochanie co ty tak cicho?
- Trudno cokolwiek powiedzieć jak tak się drzesz.
- A moja bratanica się nie przywita?
Zawahałam się co wujek zobaczył. Otworzył dla mnie ramiona a ja niepewnie przytuliłam go. Później objęłam Mayę.
- Wchodźcie do salonu. Iść po Vince'a? - zapytałam
- Jeśli możesz kochana - odpowiedziała ciocia.
Długo iść nie musiałam bo mój najstarszy brat pojawił się na schodach. Wszedł do salonu i powiedział:
- Cześć Monty, witaj Maya. O co chodzi?
- Za w miesiące bierzemy z Mayą ślub!
- I jestem w ciąży!
- Czekaj czekaj a ty nie byłaś z Santanem? - zapytał Dylan.
- Byłam aleee... Mam zastępstwo.
- Serio? - to pytanie padło z ust Shane'a.
- Hailie weźmie ślub z Adrienem.
CO!? To była moja pierwsza myśl. Więcej ich rozmów nie słyszałam bo pobiegłam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz.
______________________💐___________________
Jeżeli spodziewacie się tu długich rozdziałów jesteście w błędzie. Długie rozdziały chce przeznaczyć na "Tylko moja"
Ale będą częściej.
Do zobaczenia jeszcze dziś 😝🥰😍❤🥺
CZYTASZ
it's no big deal // Hailie Monet x Adrien Santan
FanficCo gdyby Hailie Monet zgodziła się wyjść za Adriena na pamiętnej kolacji? Jak potoczy się ich historia? Przekonacie się czytając. (nie umiem w opisy) (będzie fajne (mam ego w kosmosie)) (będą krótkie rozdziały) (będę pisać tu wszystkie moje pojeba...