Nigdy nie pokocham Hailie Monet

325 11 23
                                    

10 minut. Tyle czasu zajęło pożegnanie mi wszystkich w domu. Przytuliłam się z każdym. Nawet z Vincentem, na którego aktualnie byłam obrażona. Wszyscy bracia powiedzieli mi coś gdy ich obejmowałam.

Vince powiedział żebym w razie czego dzwoniła. Will, że będzie tęsknić. Dylan, żebym na niego uważała i że w razie czego pomoże mi od niego jak to ładnie nazwał "spierdolić". Shane, żebym przyjechała jak najszybciej. A Tony? Powiedział że jak przez niego spadnie mi włos z głowy to mu wpierdoli.

Gdy wszystkich wyprzytulałam rozległ się dzwonek do drzwi.

Pov. Adrien
*dzień wcześniej*

Przyjechałem dziś do domu rodzinnego. Siedziałem w kuchni z telefonem w ręku. W pewnym momencie dostałem wiadomość od ojca, bym przyszedł do jego gabinetu. Odstawiłem na blat kubek z kawą której nawet łyka nie wypiłem.

Wstałem od stołu i ruszyłem na schody. Gdy dotarłem do właściwych drzwi, zapukałem i je otworzyłem.

- Chciałeś mnie widzieć.

- Tak. Mam do ciebie jedną sprawę.

- Zamieniam się w słuch.

- Ożenisz się z młodą Monet - powiedział prosto z mostu czym mnie zszokował.

Prychnąłem.

- Ileż ona ma lat? Z 12?

- Ma 16 lat. Dziś o 20 jest kolacja na której ją poznasz.

- Nie ma mowy żebym ożenił się z nastolatką.

- Adrienie.

- Dobra. Pomyślę nad tym i pojadę na tę pożal się boże kolacje.

I wyszedłem z gabinetu ojca. Była 18 więc wziąłem kluczyki od auta i pojechałem do mojej willi.

W domu byłem o 19.30. Poszedłem przebrać się w garnitur i znów wsiadłem za kierownicę.

W restauracji byłem o 19.50. Gotowy na konfrontacje z Monetami. Jakie było moje zdziwienie gdy wszedłem do salki i zastałem tam Charlesa.

Zanim zjawiła się rodzina Monet dałem sobie samemu jedną obietnicę. Nigdy nie pokocham Hailie Monet.

Czekaliśmy jeszcze chwilę gdy do restauracji weszła ów rodzina. Stanęli przy recepcji, gdy ja wbiłem wzrok w Hailie Monet. Jedna z zalet lustra weneckiego.

Odwróciła się i nieświadomie nawiązała ze mną sekundowy kontakt wzrokowy. Przeczesała swoje piękne loki palcami. Wtedy zauważyłem Maye. Rozmawiały o czymś.

Wtedy zaczęli iść w stronę salki. Weszli do niej, a ja zobaczyłem dziewczynę, która stała jeszcze bliżej niż kilka sekund temu.

Już wtedy wiedziałem że obietnica, którą sobie dałem zostanie złamana. Nie przewidziałem tylko tego że uczucie którym obdarze tę dziewczynę będzie tak silne.

it's no big deal // Hailie Monet x Adrien SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz