Chce być twoja

Rozdział 16

Dziesięć lat wcześniej

Ledwo skończyłam osiem lat, celebrowaliśmy moje ósme urodziny w Paryżu. Ronald wymyślił podróż autem tam i z powrotem w ciągu weekendu. Były to najlepsze urodziny w moim życiu, ponieważ po raz pierwszy byłam w disneylandzie. Wszystko było tam jak z najpiękniejszych bajek, a ja będąc dzieckiem czerpałam wiele radości z takowych atrakcji. Wszystko przebiegało tak jak to sobie wymarzyłam, rodzice dumnie towarzyszyli mi na każdej możliwej atrakcji, widziałam jak byli szczęśliwi.

Jednak weekend minął szybko, a nam przyszło wracać do szarej rzeczywistości. Trasa do Sitges z Paryża mierzyła około jedenastu godzin. Mój ojciec postanowił przejechać całą drogę za jednym razem, bez żadnej możliwej przerwy, ponieważ miał pilne wezwanie z firmy. Z tej właśnie racji często pędził jak najszybciej potrafił. W trakcie jazdy złapał nas ostry deszcz przez co widoczność była mocno utrudniona. Ojciec znacznie zwolnił, jednak nie mógł pozwolić sobie na powolną jazdę, a więc mimo wszystko gnał w smugach deszczy aby droga nie wydłużyła się do trzynastu godzin.

Myślę, że był to jego najgorszy ruch, który mógł wykonać. Jako mała dziewczynka nie wiedziałam co dokładnie się działo. Wychyliłam się zza siedzenia gdzie siedziała moja matka, a nagle moim oczom ukazał się stojący na środku autostrady samochód. Więcej z tego zdarzenia nie pamiętałam, jedynie pobudkę w szpitalu. Całe szczęście nic bardzo poważnego się nie stało— u mnie wykryto wstrząs mózgu, matka miała połamane żebra, a ojciec jedynie został draśnięty. Winił się przez wiele lat, w każde urodziny przypominając mi o tym wypadku. Cudem było iż wszyscy przeżyliśmy, jednak ja już od wtedy wiedziałam, że gdy tylko wsiądę za kierownice auta nigdy nie oddam się prędkości.

To było najbardziej przerażające wspomnienie z mojego dzieciństwa.

———————

Hej, jak wam się do tej pory podoba "Chce być twoja"? 

Jakbym mogła prosić, zostaw coś po sobie abym wiedziała co myślicie. Będę mega wdzięczna

xoxo