Rozdział 14

39 4 0
                                    

Pov.Katsuki

Muszę zacząć bardziej przyglądać się Izuku ba może za mało je skoro jest takim stanie, zaniosę mu lepiej już tą wodę bo stoję tu już z kilka minut.

- Masz pij zaraz przyniosę ci śniadanie.

- Dziękuję.

- TIME SKIP PO POŁÓDNIU-

Muszę iść do Kirishimy na jakąś naradę ale za chuja nie wiem o co w niej chodzi.

- Izu idę do Kirishimy nie wiem o której wrócę pisz jakby co.

- A ty od kiedy tak się do mnie zwracasz?

- Od teraz.

- Okej napiszę ci jak by co idź już pa pa.

- Pa słodziaku - rzuciłem po czym wyszedłem, zwracałby się tak wcześniej gdybym nie był takim tchórzem ale no cóż. Zapukałem do pokoju tego zjeba i po chwili mnie wpuścił a ja usiadłem wygodnie na łóżku.

- To po co ta narada? - zapytałem zirytowany bo mogłem przecież być teraz z deku.

- Oficjalnie jestem z Denkim - powiedział z ekscytacją.

- Łał mam ci bić brawa czy coś? - powiedziałem sarkastycznie a on tylko spojrzał na mnie pogardliwym wzrokiem - nie no cieszę się ale mogłem teraz siedzieć przy deku a nie siedzę.

- A ty tylko o jednym jak tyle z nim czasu będziesz spędzał to jeszcze będzie cię miał dość.

- Oj nie przesadzaj on mnie nigdy nie będzie miał dość.

- Wiem i według mnie to jest chore.

- Zobaczę jak będzie z tobą i Denkim

- Dobra już się zamykam.

- no mam nadzieję.

Twe rubinowe oczy - BKDKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz