✨To wielka odpowiedzialność✨ Cuntryhumans AmePol

Rozdział ... - Zgubiłem kolejność rozdziałów

Gdy byłem mały, chciałem mieć urządzenie, które by wyszukiwało moje zaginione rzeczy. Jak byłem na studiach próbowałem takie zrobić. Częściowo mi wyszło, ale znajdowało tylko moje gacie. W tedy się dowiedziałem że kolega z pokoju jedne mi ukradł i trzymał... eee... w każdym razie było ciekawie.

W tym zakładzie nie znaleźliśmy z Snakem nic więcej ciekawego. Tylko jeszcze kilka takich teczek, jak ta co ją znalazłem w tym opuszczonym gabinecie. Więc zabraliśmy dwa ciała, mężczyzny i kobiety, do auta oraz kilka takich teczek. Lecz chyba najbardziej przydatna informacja to ta co była na karteczce. Snake wrócił do swojej bazy, aby przeprowadzić sekcje zwłok i sprawdzić ten adres. Powiedział jeszcze że wyśle tam jeszcze jakiś specjalistów żeby zbadali dokładnie teren. A ja co? Siedzę sobie w domu na kanapie, myśląc nad życiem.

Ten napis mnie zastanawia. "Zachowajmy tajemnice, którą powierzył nam Kolumb". Przeczesałem cały internet w poszukiwaniu jakiś ciekawych informacji, albo plotek na temat Kolumba, ale nic nie znalazłem. Co ma wspólnego odkrywca Ameryki z Wattpadem? Chyba że to jakaś metafora. Na przykład coś w stylu że Krzysztof Kolumb podzielił się swoim odkryciem z całym światem, więc my też powiniśmy. Kurde nie wiem. Nazywali by takie coś tajemnicą? Z drugiej strony, kto wie co siedzi w głowie seryjnym mordercą?

Usłyszałem dźwięk powiadomienia z telefonu. Wziąłem go do ręki, żeby zobaczyć co przyszło.

Nieznany numer. Czy ja komuś ostatnio podawałem swój numer telefonu?

............

- Hej piękny
- Co powiesz na randkę?

.............

Skrzywiłem się lekko. To musi być jakaś pomyłka. Dziewczyny raczej nie mówią do chłopaków "piękny", więc to pewnie mężczyzna napisał. Choć nie wiem. Nie znam się zbytnio na dziewczynach. Nigdy nie byłem w związku.

Wiem co sobie pomyślicie. "Oh biedy Polska. Jest już dorosły, a nigdy się nie ruchał". A to nie prawda. Uprawiałem seks. Znaczy... Nie wiem czy tak to można nazwać. Ogromnie bym się cieszył gdybym jednak nie miał tego doświadczenia za sobą.

Polsko, to nie czas, aby rozmyślać nad przeszłością. Skup się.

...............

Przepraszam, czy my się 
znamy? -

  Nie mógłbyś mnie zapomnieć
- Polsko

.............

To mnie kompletnie zbiło z tropu. Komu ja do jasnej cholery dawałem numer. Kurcze, mam nadzieję że to nie było na żadnej z imprez.

............

Wybacz, nie mam zapisanego 
numeru telefonu -

  To niemożliwe żebyś miał
- zapisany
- To co z naszą randką?
- Sobota 20 pasuje?

Możesz mi przypomnieć 
swoje imię? -

- Dowiesz się w swoim czasie

.............

Nie wiem co odpisać. Drodzy czytelnicy co byście zrobili w mojej sytuacji? Nie wiecie kto do was piszę, ani nawet jakich zaimków używa i chce z wami iść na randkę?