może tak musiało być
potrzebowaliśmy tego uczucia
nie planowałam go
lecz moje słowa czasem bolą
a ty zawsze po nich stawałeś na nogi i mówiłeś: jestem z tobą
mówiłam że to się tak skończy
i mimo że mi nie wybaczyłeś
kiedyś przyjdzie moment w którym to się stanie
chciałam szczerej rozmowy
ale taka nam pisana dola
że nikt z nas sie jutro nie ziści
nie zapomnę nawet jeśli to się skończyło
nie zapomnę mimo że to była moja wina
nie zapomnę twego dotyku
tych spojrzeń
tego jak mnie kochałeś
jeśli kochałeś
dziś chcesz zastąpić mnie inną
myśląc że to pomoże
lecz mnie nikt ci nie zastąpi
jeśli szczerze mnie kochałeś
nikt ci nie da pożądania którego ja ci dawałam
jeśli mnie kochałeś
bo jeśli mnie kochałeś to byłoby inaczej
szczerze cię kochałam
ale kochałam cie jak brata
i jeśli to czytasz to wiedz że nie chciałam
nie chciałam ranić mimo że zraniłam
nie chciałam łamać mimo że złamałam
nie chciałam niszczyć mimo że zniszczyłam
nie chciałam rujnować mimo że zrujnowałam
nie chciałam kończyć mimo że skończyłam
to ostatnie wersy które czytasz
i wiesz było mi dobrze z tobą
ale we mnie tkwił problem
bo to ja byłam zniszczona
i w trosce o ciebie
zdecydowałam