Evie została zabrana przez Jane i Douga spowrotem na wyspę do swoich dziadków.
Jednak okazało się, że to wszystko będzie niosło za sobą okrutne skutki.
Carlos, Mal i Jay wrócili na wyspę aby uratować przyjaciółkę.
Czy Carlos i Evie będą razem?
Czy E...
-No hej kochanie...-powiedział Doug do niebieskowłosej.
-Odejdź ode mnie...Nie chce cię znać!-warknęła Evie po czym poczuła ostrze na swoim gardle.
Tymczasem Carlos poszedł do swojego pokoju i spojrzał na zdjęcie niebieskowłosej dziewczyny, które stało obok jego łóżka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po chwili chłopak poczuł jak po jego policzkach spływają łzy po czym poszedł się przebrać aby ją uratować.
Tymczasem Evie spojrzała na Douga przerażona.
-DOUG! DLACZEGO WY MI TO ROBICIE?! PRZECIEŻ NIC ZŁEGO NIE ZROBIŁAM!-krzyknęła zapłakana niebieskowłosa.
-NIE ZROBIŁAŚ?! PRAWIE UKRADŁAŚ MI CHŁOPAKA, A DOUGOWI ZŁAMAŁAŚ SERCE!!!-warknęła Jane po czym Doug podszedł do swojej dziewczyny.
Po chwili we trójkę usłyszeli jakby rozbite szkło. Po chwili we trójkę wybiegli i zauważyli stłuczony wazon.
-KTO ZBIŁ MÓJ ULUBIONY WAZON?!-warknęła Mary.
-TO EVIE!-krzyknęli Jane i Doug.
-ŻE CO?!-warknęła Evie po czym przed sobą zobaczyła swoją babcię.
-TY NIEWDZIĘCZNA BABO! ZABRAŁAM CIĘ DO MNIE ABYŚ NIE ZMARZŁA, A NAWET ZROBIŁAM CI JEDZENIE! A TY MI TAK SIĘ ODWDZIĘCZASZ?! TY ŚWINIO!!!-warknęła zezłoszczona kobieta po czym uderzyła niebieskowłosą dziewczynę w twarz.
-Dlaczego nie ma tu Carlosa?-pomyślała niebieskowłosa dziewczyna po czym poczuła jak po jej policzkach spływają łzy.
-JANE! DOUG! ZABRAĆ JĄ DO LOCHÓW!-warknęła kobieta po czym Doug i Jane chwycili niebieskowłosą dziewczynę za ramiona i zabrali ją do lochów.
Tymczasem Carlos był już ubrany i był gotowy aby pojechać na wyspę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Już jadę Evie...Nie bój się...-powiedział Carlos po czym już chciał wyjść lecz do pokoju weszli... _______________________ Koniec rozdziału Mam nadzieję że się podoba Buziaki Pa
