Miną rok od tamtej sytuacji moje relacje z genzie są bez zmian ale z Bartkiem od roku poprawie nie gadałem zdarzyło się że na odcinku zamienimy kilak słów ale nie za dużo...
Moje drogi z genzie rozchodzą się ale
będą trzymać z nimi kontakt a zwłaszcza ja mam taką nadzieję że tak będzie...Byliśmy po nagraniu mojego odejścia z genzie było nam smutno bardzo ale takie życie...
Po tygodniu spakowałem swoje rzeczy i się wyprowadziłem wszystko było idealnie do puki nie otrzymałem tego jednego telefonu...
Usłyszałem jak ktoś do mnie dzwoni była to Maja moja kochana dziewczyna ale to miało się zmienić
-hejka kochanie- powiedziałem
-oliwier muszę ci coś powiedzieć..-
Powiedziała
-no co tam- spytałem się już wtedy powinienem się zorientować że coś jest nie tak nigdy do mnie nie mówiła Oliwier...
-zrywam z tobą przepraszam- nie zdonzylem nic powiedzieć a ona już się rozłączyła...Dostałem załamania jak? dlaczego?
Coś źle zrobiłem?Usiadłem na łóżko bez niej byłem nikim postanowiłem że skończę z sobą napisałem do wszystkich "przepraszam ale już nie mogę"
Wyszedłem z mieszkania i poszedłem na najbliższy most nie było tam żadnych aut i ludzi i bardzo dobrze nikt nie musiał na to patrzeć stanąłem za barierkami wziąłem głęboki oddech...
CZYTASZ
czy ja śnie?
Fiksi RemajaUWAGA‼️ Mogą być sceny 18+ Wyzwiska i przekleństw Miłego czytania😽